Było blisko tragedii w Górkach Śląskich
Zawaliła się część wielkiego, 18-metrowego dębu stojącego pomiędzy dwoma budynkami mieszkalnymi. Na miejscu są raciborscy strażacy.
Mówi dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej raciborskiej straży pożarnej, Roland Kotula:
Na terenie sołectwa Górki Śląskie, na ul. Leśniej, pomiędzy budynkami rósł ogromny dąb. Niestety na skutek warunków atmosferycznych, ale też stanu drzewa, część drzewa spadła na ogród. Druga część nachylona jest w kierunku budynku. Według opinii leśników nie da się tego drzewa już uratować. Konieczne będzie usunięcie pozostałej części tego drzewa, tak, żeby nie stwarzał zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
W zgłoszeniu jakie otrzymali strażacy była informacja, że drzewo jest pomnikiem przyrody. Okazało się jednak, że w takim rejestrze nie widnieje, ale jak potwierdzili mieszkańcy ma około 150 lat. Dąb zostanie usunięty, a minionej doby (18.08.) w związku z opadami raciborscy strażacy interweniowali 10 razy, głównie wypompowując wodę z zalanych piwnic.
Czytaj także: