„Cała ta sytuacja to brak pomysłu na polskie górnictwo”. Górnicy boją się o przyszłość
Pomimo sprzeciwu górników, w nocy, w ekspresowym tempie, Sejm przyjął ustawę o planie naprawczym dla Kompanii Węglowej. "Za" głosowało 240 posłów, przeciwnych było 208. Wstrzymało się dwóch. Teraz projekt trafi do Senatu, a potem ustawę ma podpisać prezydent.
Cztery kopalnie czeka likwidacja, a cztery kolejne: Marcel, Jankowice, Chwałowice i Rydułtowy-Anna mają trafić do spółki utworzonej przez Węglokoks. We wszystkich 14 kopalniach Kompanii Węglowej trwają podziemne protesty. Boimy się o przyszłość – mówią górnicy naszemu reporterowi:
Rząd dostał narzędzie do likwidacji kopalń, obawiamy się, że będziemy następni – mówią związkowcy z zakładów, które mają trafić do spółki tworzonej przez Węglokoks. Taka przyszłość czeka kopalnie Chwałowice, Rydułtowy Anna, Marcel i Jankowice. Mówi Piotr Glenc wiceprzewodniczący Solidarności w KWK Rydułtowy Anna:
Przejście pod skrzydła Węglokoksu, to jedna wielka niewiadoma – podkreśla w rozmowie z Arkadiuszem Żabką wiceszef Solidarności w KWK Rydułtowy Anna Piotr Glenc:
To co się dzisiaj dzieje to efekt braku pomysłu na polskie górnictwo – dodaje Glenc:
Według rządowego programu do likwidacji mają trafić kopalnie: Pokój, Brzeszcze, Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy. We wszystkich kopalniach Kompanii Węglowej trwają solidarne protesty. Po ekspresowym przyjęciu specustawy w sprawie górnictwa można spodziewać się jego eskalacji. Na razie to protest rotacyjny, niewykluczone, że jeszcze dziś (16.01) górnicy nie wyjadą na powierzchnię.