CBA w Urzędzie Gminy w Kuźni Raciborskiej
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zaniepokojeni zwłoką w podpisaniu umowy z ośrodkiem zdrowia poprosili burmistrza o dokumenty w tej sprawie. Od wielu lat opiekę medyczną mieszkańców zapewnia jeden z prywatnych podmiotów, który wynajmuje budynki należące do gminy.
W zarządzie spółki zasiada siostra burmistrza, która od kilkunastu lat pracuje w ośrodku zdrowia. Z końcem stycznia skończyła się umowa najmu, rozpoczęły się negocjacje i 8 marca zostało podpisane porozumienie na najbliższe 10 lat. Tymczasem 21 lutego na biurko burmistrza wpłynęło pismo z CBA.
Paweł Macha burmistrz Kuźni Raciborskiej w rozmowie z Arkadiuszem Żabką przyznał, że chciał, aby siostra była wyłączona z negocjacji, ale nie zgodził się na to właściciel spółki:
Negocjacje z ośrodkiem zdrowia na wniosek burmistrza prowadziła do końca jego zastępczyni. Nie mam sobie nic do zarzucenia – podkreśla burmistrz Macha:
Burmistrz Kuźni Raciborskiej nie ukrywa, że od pewnego czasu otrzymuje donosy i anonimy. Kto poinformował CBA to na razie zagadka.