Chciał ukraść defibrylator z kościoła
W Żorach ksiądz ujął na gorącym uczynku kradzieży, złodzieja. Mężczyzna został zatrzymany w jednej z tamtejszych świątyń gdy próbował ukraść urządzenie AED.
Defibrylator czyli sprzęt ratujący ludzie życie, znajdował się na podwieszanej półce tuż przed ołtarzem. Na drodze rabusia, który chciał wyjść z łupem z kościoła stanął jednak ksiądz, który z pomocą innego mężczyzny ujął złodzieja. Warty 2 i pół tysiąca złotych sprzęt, należący do żorskiego magistratu, wrócił już na swoje miejsce.
Okazało się, że zatrzymany 21- latek ma na swoim koncie także inne kradzieże. Dwukrotnie we wrześniu i w październiku minionego roku włamał się do domu starszego mężczyzny na Kleszczówce skąd wyniósł pieniądze, telefon komórkowy, a nawet klucze wraz z pilotem do automatycznej bramy. Na tym nie koniec, młody żorzanin, pomagał też w zbyciu skradzionego, wartego 2 tysiące złotych laptopa. Pomimo tego, że za włamania i paserstwo 21-latek usłyszał już zarzuty, tuż po świętach zdecydował się na kolejny skok. Tym razem został ujęty. Mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu do 10 lat więzienia.