Ciepło w Radlinie: Czy mieszkańcy muszą się obawiać braku jego dostaw?
Czy w domach mieszkańców Radlina może zabraknąć ciepła? "Do takiego scenariusza nie możemy dopuścić i robimy wszystko, by tak się nie stało" - mówi Radiu 90 burmistrz Radlina, Zbigniew Podleśny.
Ciepło w Radlinie: Co po decyzji RAFAKO?
Przypomnijmy ciepło od lat płynie do domów w Radlinie z ciepłowni PGG znajdującej się na terenie kopalni Marcel. Ta me jednak zakończyć swoją działalność z końcem przyszłego roku. Jej funkcję, dostarczania ciepła, a także prądu mieszkańcom ma przejąć powstająca na terenie koksowni „Radlin” elektrociepłownia. Główny wykonawca, czyli spółka Rafako ma jednak ogromne problemy. Pod koniec września złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości.
To bardzo niepokojąca informacja, ale nie oznacza, że Rafako przestało być wykonawcą tej inwestycji
– mówi burmistrz Radlina, Zbigniew Podleśny.
Zbigniew Podleśny: Złożenie wniosku o upadłość jeszcze nie oznacza, że ta upadłość zostanie ogłoszona. A nawet jeżeli, to ani wniosek o upadłość, ani jej ogłoszenie nie powoduje natychmiastowego zakończenia działalności takiej spółki. Spółka ma ważną, ma podpisaną umowę. Umowę, która jest realizowana w JSW KOKS i tej umowie najbardziej się przyglądamy. Dla nas istotne jest to, czy Rafako jest w grze, czy nie. A wiemy, że jest w grze, która polega na budowie nowej elektrociepłowni. Najgorszy scenariusz to oczywiście ten, gdyby doszło do rozwiązania tej umowy. Natomiast muszę tutaj jasno powiedzieć, że takich informacji w ramach zespołu koordynacyjnego nie mamy.
Miasto odpowiada za planowanie i organizację zaopatrzenia w ciepło mieszkańców
– przypomina burmistrz Podleśny,
dlatego uczestniczymy w spotkaniach zespołu, który koordynuje wszystkie działania związane z budową elektrociepłowni
– dodaje i przypomina, że na chwilę obecną nie ma problemów z ciepłem w Radlinie.
Zbigniew Podleśny: Na dzień dzisiejszy zaopatrzenie miasta w ciepło jest stabilne, bezpieczne zapewnia go PGG poprzez ciepłownię Marcel. I z niecierpliwością oczekujemy choćby zarysu harmonogramu zakończenia inwestycji na terenie koksowni. Ta inwestycja jest bardzo kosztowna, bardzo skomplikowana, a jednocześnie bardzo przez nas wyczekiwana i zaawansowana również. Przy czym różnią się tutaj te dwa podmioty w zakresie tego, mówi o Rafako i JSW KOKS, w ocenie tego stopnia zaawansowania.
Mamy jasne sygnały, że inwestycja zostanie dokończona
– dodaje Zbigniew Podleśny.
Zbigniew Podleśny: Cieszą zapowiedzi zarządu JSW Koks, że zamierzają dokończyć inwestycje niezależnie od okoliczności, że będą prowadzić rozmowy i z Rafako, i z PGG. Te wszystkie duże przedsiębiorstwa ze sobą nieustannie niemalże negocjują, ustalają sposób realizacji wzajemnych zobowiązań. Widzimy, że ta komunikacja czasem lepiej, czasem gorzej, ale jest prowadzona. I póki ten stan trwa, jesteśmy dalecy od bicia mocno na alarm.
Wszyscy zakładają, że elektrociepłownia na terenie koksowni powstanie, wciąż otwarte zostaje jednak pytanie, czy uda się ją wybudować i uruchomić zgodnie z planem, czyli 1 stycznia 2026 roku. Scenariusz, że tak się jednak nie stanie, też musimy brać pod uwagę
– mówi burmistrz Radlina.
Zbigniew Podleśny: Musimy planować i na te bardziej optymistyczne, i na te mniej optymistyczny okoliczności. Wiąże nas, mam na myśli m.in. miasto Radlin, PGG, JSW KOKS, tzw. porozumienie ratunkowe, które właśnie zostało sporządzone na okoliczność ewentualnych opóźnień w budowie. I tutaj przedsiębiorcy podzielili się zakresem odpowiedzialności za to, co będzie po roku 2025. Póki co jesteśmy w trakcie roku 2024. Inwestycja na terenie koksowni, inwestycja w nową elektrociepłownię na gaz odpadowy, gaz koksowniczy, jest realizowana.
Na wypadek gdyby nie udało się wybudować na czas nowej elektrociepłowni, są przygotowywane scenariusze ratunkowe. Jakie? Pod uwagę brane jest na przykład dłuższe działanie dostarczającej obecnie ciepło do mieszkań, ciepłowni Marcel, ale nie tylko.
Zbigniew Podleśny: Trzeba pamiętać, że nowo budowana elektrociepłownia jest organizmem bardzo skomplikowanym, który zawiera w sobie instalacje do produkcji prądu i do produkcji pary czy też produkcji ciepła. I być może któryś z tych elementów da się oddać do użytku na czas. Sytuacja jest dynamiczna, mamy rękę na pulsie. Cieszę się, że po drugiej stronie, czyli po tej stronie przemysłowej, mamy poważne, duże polskie spółki, które same są żywotnie zainteresowane w otrzymywaniu albo pary technologicznej, albo ciepła i same muszą dla siebie zapewnić ten nośnik. W związku z czym miasto również bez tego ciepła nie zostanie.
W najbliższych dniach ma dojść do kolejnego spotkania wszystkich zainteresowanych stron w sprawie budowy elektrociepłowni. Ten temat będzie powracał w wiadomościach Radia 90.
Czytaj także:
- Upadłość RAFAKO. Jest wniosek i tłumaczenia zarządu spółki. Radlin pozostanie bez ciepła?
- „Sercem za RAFAKO”: Los przedsiębiorstwa rozstrzygnie się 21 grudnia [FOTO]