Cieszyn ma szlak magnolii, Racibórz chce mieć szlak azalii i różaneczników
Cieszyn ma szlak Magnolii, Racibórz chce mieć szlak azalii i różaneczników. To pomysł władz miasta, które zapowiadają wkrótce nasadzenia tych roślin. Urzędnicy liczą również, że uda się zachęcić mieszkańców do sadzenia azalii czy rododendronów.
W akcję zaangażowało się Arboretum Bramy Morawskiej, które w swojej kolekcji ma azalie i różaneczniki:
Elżbieta Skrzymowska: Racibórz jako miasto chciałoby mieć atrakcję turystyczną, która jest związana po prostu z kwiatami, z zielenią. Nawiązuje to poniekąd do różnych trendów ekologicznych, które obecnie gdzieś można obserwować, ale też oczywiście do estetyki miasta. Zostały wybrane różaneczniki i azalie, czyli rodzaje rododendronów.
Okazy w Arboretum Bramy Morawskiej/ raciborz.pl
Radio 90: Są trudne czy łatwe do hodowli?
Elżbieta Skrzymowska: Zależy, nie są to tzw. samograje, czyli coś, co powinno rosnąć samo, trzeba trochę o te rośliny zadbać. My jako arboretum staraliśmy się przygotować takie podstawowe wskazówki, co trzeba zrobić już na etapie sadzenia i na etapie takiej pierwszej pielęgnacji, żeby zwiększyć szanse, że będą te rośliny ładnie rosnąć i kwitnąć.
Elżbieta Skrzymowska, dyrektorka Arboretum Bramy Morawskiej
Ogrodnictwo uczy cierpliwości – przyznaje w rozmowie z Arkadiuszem Żabką Elżbieta Skrzymowska dyrektor Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu:
Elżbieta Skrzymowska: Te rododendrony, które są u nas i teraz naprawdę wyglądają ładnie, tam już rosną około 10 lat. Też nie wyglądają od teraz ładnie, powiedzmy, że od kilku lat jest ten efekt. Pierwszy, drugi rok to jeszcze nie jest te główne „wow”, na które będziemy czekać. Praca w ogrodzie uczy cierpliwości, to jest taki rodzaj medytacji, po prostu trzeba to sobie wyobrazić i potem na to poczekać. To nie dotyczy tylko wybranych przez nas rododendronów i azalii, tylko po prostu wszystkiego
Czy Raciborzowi uda się stworzyć szlak azalii i różaneczników? Czas pokaże.
Czytaj także:
