Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Cieszyn: Więcej łóżek „covidowych” w szpitalu. Placówka nie ma problemów z tlenem

Facebook Twitter

Terapia tlenem wspomaga leczenie chorych na koronawirusa, tymczasem w Polsce pojawiają się problemy z dostępem do tego gazu w placówkach medycznych. Cieszyn, jak zapewnia dyrektor tutejszej lecznicy, takich kłopotów nie ma.

Technicznie jesteśmy dobrze przygotowani na funkcjonowanie oddziału dla chorych na COVID-19

– mówił podczas środowej (30.03.) sesji rady powiatu dyrektor Szpitala Śląskiego w Cieszynie, Czesław Płygawko. Inwestycje w ostatnich latach przynoszą efekty. Jesienią uruchomiono oddziały zakaźne i chorób płuc w wyremontowanych pomieszczeniach.

Nie ma problemów z brakiem tlenu

– dodaje.

Czesław Płygawko: Tam już naprawdę w najlepszych możliwych aktualnie warunkach, z najlepszym wyposażeniem technicznym odbywa się to leczenie. Szpitale które nie inwestowały w instalację centralnej dystrybucji, nie inwestowały w duże zbiorniki tlenu, a pracowały tylko na butlach, w tej chwili mają poważny problem zapewnienia ciągłości dostaw tych butli. U nas ten problem do tej pory w ogóle nie występował, dlatego mogliśmy tak dużą liczbę pacjentów hospitalizować, a praktycznie każdy pacjent covidowy jest leczony tlenem i przy użyciu aparatów do wysoko przepływowej terapii tlenowej, które zużywają ogromne ilości tlenu.

Obecnie w szpitalu przeznaczono 87 łóżek dla chorych zakażonych koronawirusem. We wtorek (30.03.) wolne były dwa miejsca. Choć jak przypomina dyrektor, były sytuacje w ubiegłym roku, kiedy szpital dysponował 50 łóżkami, a musiał czasami pomieścić 80 zakażonych.

Tutaj jest poprawa, chociaż zdarza się, że pacjenci zamiast do nas, są kierowani w odleglejsze regiony

– mówi dyrektor.

Dzięki szczepieniom, które otrzymali medycy, nie ma także wyłączeń oddziałów.

Czesław Płygawko: Pod tym względem ta nasza aktualna sytuacja jest lepsza, mamy już wyszczepiony cały personel medyczny, czyli personel który pracuje, nie jest narażony na to, że nagle musimy zamykać cały oddział, bo mamy jakieś ogniska zakażenia, że personel jest sam chory, nie może tych świadczeń udzielać, więc tego zagrożenia nie ma. Proszę, uświadomcie sobie, że ci ludzie pracują już ponad rok bez urlopów, bez przerw, cały czas w stałym napięciu, ponieważ my jako szpital byliśmy wyznaczeni od samego początku do przyjmowania tych chorych.

Do Cieszyna trafiają także pacjenci z innych regionów. Wszystko zależy od aktualnie wolnych miejsc w placówce.

Czesław Płygawko: Najtrudniejsze dni są jeszcze przed nami, wczoraj wychodząc z pracy po południu, widziałem 6 karetek na podjeździe, to były karetki spoza naszego terenu, było to związane z tym, że uruchamialiśmy te dodatkowe łóżka do łącznej liczby 87, to jest raportowane w systemie, podmioty czy dyspozytorzy systemu ratownictwa rezerwują sobie te łóżka u nas, po czym przywożą pacjenta. To w momencie zostało wypełnione. Jeżeli się coś zwalnia i uda się wypisać pacjenta do domu, natychmiast to ciepłe łóżko jest zajmowane przez następnego pacjenta.

Jednocześnie jak dodaje Płygawko, w miarę możliwości, mimo zaleceń NFZ nakazujących ograniczenie przyjęć planowanych, w jak najmniejszym stopniu ograniczać pozostałą działalność szpitala.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj