Co dalej z działalnością stowarzyszenia Duma i Nowoczesność?
"Wiem, że są wobec mnie formułowane konkretne oczekiwania. Ja też mam oczekiwania wobec samego siebie" - tak starosta wodzisławski, Ireneusz Serwotka odnosi się do żądań delegalizacji stowarzyszenia Duma i Nowoczesność. Organizacji, której członkowie wzięli udział w obchodach urodzin Adolfa Hitlera w wodzisławskim lesie.
Zanim jednak złożony zostanie wniosek o rozwiązanie stowarzyszenia, trzeba krok po kroku wyczerpać drogę administracyjną:
Pierwszym krokiem było wystąpienie do stowarzyszenia o wyjaśnienie, czy to, co zostało pokazane w materiale telewizyjnym, faktycznie ma związek z działalnością Dumy i Nowoczesności. Przedstawiciele organizacji mają na to 7 dni, termin mija w najbliższych dniach, wciąż nie ma stanowiska stowarzyszenia. Dopiero uznanie przez sąd, że prowadzona działalność jest niezgodna ze statutem lub z prawem może spowodować rozwiązanie organizacji:
-dodaje Gabriela Bala, naczelnik Wydziału Obywatelskiego, Ochrony Informacji Niejawnych i Zarządzania Kryzysowego w wodzisławskim starostwie. Ireneusz Serwotka zapowiada szereg działań profilaktycznych m.in. w szkołach, by zapobiegać rozwijaniu się nastrojów neonazistowskich wśród młodzieży. Pomimo nagłośnienia tematu, wielu sprzeciwów w związku z faszystowskimi symbolami, jakie pojawiły się na terenie Wodzisławia, na ostatnim turnieju kibiców „Remi Cup” w Radlinie, na jednej z flag pojawił się symbol dywizji „SS Totenkopf”. Napisał do nas o tym jeden z naszych słuchaczy:
Do tej sprawy z pewnością będziemy wracać na antenie Radia 90. Sprawdzimy, czy jest mowa o jakichkolwiek konsekwencjach wobec osób, które wywiesiły flagę ze wspomnianym symbolem: to trupia czaszka z piszczelami. Czekamy też na stanowisko władz Radlina.