Co dalej z mostem w Mszanie? GDDKiA uważa na słowa
"Nigdy nie zapewnialiśmy że most w Mszanie będzie gotowy do końca roku" - w ten sposób Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad odpowiada na nasze pytania w sprawie przyszłości tej inwestycji po zejścia firmy Alpine Bau z placu budowy. Zdaniem Urszuli Nelken, rzeczniczki Generalnej Dyrekcji w Warszawie, takie zapewnienia płynęły ze strony inżyniera kontraktu, a to różnica.
To jest troszeczkę interpretacja medialna, nie do końca tego co my mówimy. Według opinii inżyniera kontraktu, czyli instytucji niezależnej od inwestora oraz podwykonawców firmy Alpine Bau, wykonanie mostu jeszcze w tym roku jest możliwe. Nigdy nie mówiliśmy, że Generalna Dyrekcja zapewnia, że ten most w tym roku powstanie.
Tymczasem kilka miesięcy temu na antenie Radia 90 Aleksandra Marzyńska, rzeczniczka katowickiego oddziału GDDKiA, mówiła:
Wszystkie roboty winny się zakończyć w sierpniu przyszłego roku, więc jest to termin zakończenia robót na tym kontrakcie. Nie mamy żadnych niepokojących sygnałów, porozumienie, które zostało zawarte z wykonawcą, jest realizowane i ten termin, który jest narzucony w decyzji, jest terminem zakończenia wszystkich prac na tym kontrakcie.
Dziś Urszula Nelken tłumaczy wypowiedź swojej koleżanki z Katowic nakazem Śląskiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Wyraźnie jednak widać, że obecnie Generalna Dyrekcja stara się uważać na słowa. Arkadiusz Żabka pyta jednak co dalej?
Inwestycja jest wykonana w 95% i zostanie dokończona czy to przez Alpine czy przez jej dotychczasowych podwykonawców.
Radio 90: Kiedy?
Panie redaktorze ja już to powiedziałam, ale mogę to powtórzyć jeszcze kilka razy: według opinii inżyniera kontraktu oraz podwykonawców, ta naprawa jest możliwa do końca roku.
Czyli jeżeli się uda dotrzymać terminu to Generalna Dyrekcja świętuje sukces, a jeżeli nie to winę ponosi inżynier kontraktu i podwykonawcy, bo to przecież oni zapewniali.