Co Mistrzyni Świata mówi o swoim sukcesie? Alicja Klasik najlepsza na świecie wśród kadetek w szermierce
Ogromny sukces rybnickiej szermierki. Na rozgrywanych w miniony weekend (09-11.04.) w Egipcie Mistrzostwach Świata zawodniczki RMKS-u Rybnik zdobyły dwa medale. Indywidualną mistrzynią świata kadetek została Alicja Klasik.
Dodatkowo Alicja Klasik która wraz z koleżankami z zespołu, wśród których była kolejna zawodniczka RMKS-u Kinga Zgryźniak, wywalczyła w turnieju drużynowym brąz. W piątek (9.04.) rybniczanki walczyły także w turnieju indywidualnym juniorek, gdzie Alicja Klasik była na 9 miejscu.
Turniej był długi, na szczęście starczyło sił
– mówiła specjalnie dla Radia 90 z Kairu, Mistrzyni Świata:
Alicja Klasik: Był to wyczerpujący turniej, walczyłam 3 dni pod rząd. Przygotowywałam się do tego turnieju z trenerem. Wiedzieliśmy, że tak będzie sytuacja. Jestem zadowolona, bo myślę, że dałam radę. Udźwignęłyśmy to razem z dziewczynami i zdobyłyśmy ten brązowy medal. W juniorkach przegrałam finałową ósemkę. Myślę, że dzięki temu nauczyłam się wiele i wyciągnęłam wnioski do kolejnego dnia. Przed starem w kadetach bardzo się stresowałam, wiele osób na mnie liczyło. Cieszę się, że to osiągnęłam.
W turnieju indywidualnym Klasik najpierw łatwo przebrnęła eliminacje pokonując dwie Koreanki i Greczynkę, w półfinale po zaciętym meczu wygrała jednym trafieniem 15:14 z Amerykanką Ketki Ketkar, później w finale z Rosjanką Ekateriną Kolbenevą 15:12 i została Mistrzynią Świata kadetek:
Alicja Klasik: Myślę, że półfinał był najbardziej stresujący, wygrałam tylko jednym punktem. W walkach eliminacyjnych w grupach najbardziej się stresowałam, (…) to był najtrudniejszy moment w turnieju. (…) Pierwsze stresy odpuściły dopiero po tych walkach.
Radio 90: Później już było rewelacyjnie, ale o tym finale, bo nie zaczął się dobrze, przegrywałaś 1:5.
Alicja Klasik: Tak, ale mój trener mówi, że ja lubię tak zaczynać. (…) Wiedziałam, że nie mam nic do stracenia i muszę dać z siebie wszystko i udało się!
W turnieju drużynowym Polki z Alicją Klasik i Kingą Zgryźniak pokonały najpierw Uzbekistan 45:33, później Szwajcarię 45:24, w półfinale nie sprostały jednak Rosji, przegrały 37:43. W walce o brąz nasze szpadzistki pewnie wygrały z Egiptem 45:29:
Alicja Klasik: Rozpoczynając turniej zakładałyśmy, że możemy być pierwsze, ale wiadomo, podchodziłyśmy do walk z pokorą. Wiedziałyśmy, że musimy z siebie dać, żeby coś osiągnąć. Wiadomo, że jest niedosyt, bo mało nam brakowało do wejścia do walki finałowej. Cieszymy się wszystkie z tego brązu.
Sukcesy Alicji Klasik to nie przypadek:
Alicja Klasik: Trenuję już 9 lat. Nie ma przepisu na sukces. Ważna jest regularna praca, dążenie do wyznaczonych celów. Ważna jest mentalna i fizyczna praca z trenerem. Każdy ma swój sposób.
Radio 90: I talent, bo bez niego nic by nie było.
Alicja Klasik: Tak, ale talent po jakimś czasie już nie wystarcza i trzeba pracować.
Trenerem naszych szpadzistek jest Artur Fajkis, który prowadzi je zarówno w klubie jak i reprezentacji. Dziś (12.04.) nasza szermiercza kadra wraca do kraju.
Czytaj także:
