W Radiu 90 pytamy: Co parlamentarzyści zrobili w sprawie braku dostępu do ekogroszku?
Brakuje węgla, brakuje ekogroszku. Kilka dni trzeba czekać na niego, bo kopalnie Polskiej Grupy Górniczej tłumacząc się ogromnym zainteresowaniem, ograniczyły jego sprzedaż do 3 ton. Ekogroszku nie ma też w internetowym sklepie PGG. To wszystko sprawia, że w trudnej sytuacji znaleźli się ci, którzy wymienili stare kotły, na nowe piece piątej klasy.
O problemie w Radio 90 mówiliśmy wielokrotnie. Pytaliśmy związkowców, samorządowców, teraz czas na parlamentarzystów. Senator Wojciech Piecha z PiS przyznał, że potrzebuje kilku dni, by zapoznać się z problemem:
Wojciech Piecha: Muszę się z tym zapoznać i spróbuję tą sprawą się zainteresować. W tej chwili byłem w Senacie i nie miałem okazji na ten temat porozmawiać z dystrybutorami i z producentami. Myślę, że za parę dni będę coś więcej wiedział i spróbujemy zaradzić temu problemowi. Nie wiem, czy będziemy interweniować, bo muszę się zapoznać z tym tematem. Wiem, że takie głosy już dochodzą i do naszego biura, że tego ekogroszku brakuje. Czyn to jest spowodowane? Bo nasze węgle, górnośląskie, nie wszystkie nadają się do tego, żeby produkować z tych węgli ekogroszek. Robią to pojedyncze kopalnie i tu jest problem.
Wojciech Piecha, senator z PiS
Bardziej zorientowany w sprawie wydaje się poseł Grzegorz Matusiak z PiS, który na ostatnim posiedzeniu Sejmu przynajmniej zadał pytanie w tej sprawie Maciejowi Małeckiemu wiceministrowi Ministerstwie Aktywów Państwowych:
Grzegorz Matusiak: Mam pytanie do pana ministra odnośnie do sytuacji, jaka panuje na rynku węgla detalicznego. Są telefony do biur poselskich, które twierdzą, że nie ma węgla na składach opałowych i jest bardzo trudno dostać w obecnym okresie węgiel. Ja wiem, że zamieszanie, jakie wprowadziła Unia Europejska dotyczące tzw. zielonej energii, dzisiaj skutkuje tym, że właściwie jedyny opał, który jest wykorzystywany, który jest stabilny, to jest węgiel, którego obecnie brak na rynku.
Grzegorz Matusiak, poseł PiS
W sprawie braku węgla interweniował też na posiedzeniu podkomisji w Sejmie poseł KO Krzysztof Gadowski:
Krzysztof Gadowski: Kiedy zapytałem prezesa Polskiej Grupy Górniczej, wiceprezesa od spraw sprzedaży, on jednoznacznie mi odpowiedział, że węgle, jakie sprzedają, mają w ograniczonej ilości. Zrobili limit wydatkowania do 3 ton, a resztę sprzedają internetowo. Polska Grupa Górnicza zaczęła węgiel sprzedawać za granicę, gdzie ceny są dużo, dużo wyższe, więc nie może tak być. Skoro tu mówimy o dofinansowaniu górnictwa przez budżet państwa, to ten węgiel powinien znaleźć się przede wszystkim na rynku polskim, aby umożliwić wszystkim odbiorcom sprzedaż. Ja już mam nadzieję, że ministerstwo się też opamięta i zwróci uwagę Polskiej Grupie Górniczej i firmom wydobywczym.
Krzysztof Gadowski, poseł Koalicji Obywatelskiej
Poseł Gadowski zapowiedział skierowanie interpelacji poselskiej w tej sprawie.
Czytaj także:
