Co pozostało jeszcze do zrobienia w raciborskim szpitalu?
Szpital w Raciborzu placówką zakaźną, jedną z dwóch w województwie śląskim. Dyrektor Ryszard Rudnik zapewnia, że lecznica jest przygotowana na przyjęcie pacjentów, u których stwierdzone zostanie zakażenie koronawirusem.

W tej chwili już z innych szpitali zaczynają do nas wysyłać pacjentów. My też musimy swoich oznaczonych zabrać z oddziału zakaźnego, bo tam musimy zwolnić miejsca. To jest naprawdę duża operacja, cały szpital już jest przygotowany. Na niektórych oddziałach lecimy z robotami budowlanymi, musimy wydzielić strefy brudne i czyste, śluzy zrobić. Jeszcze została nam chirurgia i neurologia. Pozostałe oddziały już są wszystkie w pogotowiu, możemy się przygotować na przyjęcie pacjentów.
Przed wejściem do Pogotowia Ratunkowego i Izby Przyjęć przy szpitalu w Raciborzu stoją namioty, w których między 7.00 a 19.00 prowadzony ma być triaż. Powinny zgłaszać się się tam osoby, które obserwują u siebie gorączkę, kaszel, duszności, bóle mięśni, zmęczenie, szczególnie po kontakcie z osobami powracającymi z zagranicy lub podejrzewają, że miały bezpośredni kontakt z osobą zarażoną koronawirusem.
Czytaj także:
Czy i jak działa triaż w Raciborzu?