Co zrobią związkowcy po oświadczeniu prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego? Jak on sam tłumaczy taką decyzję?
Przypomnijmy, że zadeklarował on, że złoży rezygnację z zajmowanego stanowiska. Dziś zakończyły się kolejne rozmowy strony związkowej z zarządem.
Ustalono kolejne punkty projektu porozumienia, a po godzinie 13.00 na dzisiejszej konferencji prasowej w siedzibie Jastrzębskiej Spółki Węglowej, prezes Zagórowski trzymając ten dokument w ręce stwierdził:
Jeśli uda się przekształcić ten protokół w dokument, jakim jest uzgodnienie podpisane ze stroną społeczną z doprecyzowaniem zasad uruchomienia szóstego dnia, a także jeśli załogi Jastrzębskiej Spółki Węglowej wrócą w poniedziałek do pracy, to pragnę oświadczyć, że złożę rezygnację moją na ręce przewodniczącego Rady Nadzorczej. Niemniej jednak, żebym tą rezygnację z funkcji prezesa zarządu złożył, muszą być dochowane przez stronę społeczną te trzy kluczowe warunki.
Prezes Zagórowski stwierdził, że wtedy w poniedziałek, najpóźniej we wtorek rano, na ręce przewodniczącego rady, złoży swoją rezygnację z zajmowanego stanowiska. Rezygnacja miałaby zostać rozpatrzona na zaplanowanym na najbliższy wtorek (17.02) posiedzeniu Rady Nadzorczej. Przez wiele dni prezes Zagórowski twierdził, że nie odejdzie ze stanowiska. Co skłoniło go do zmiany decyzji i takiej deklaracji?
Przede wszystkim związane jest to z dobrem pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Strajk trwa brdzo wiele dni, powinien zostać zakończony dla dobra firmy i dla dobra pracowników. Kolejny istotny element to jest to, że moja praca staje się coraz trudniejsza. Psychoza nienawiści, agresji, jaka została wywołana przez liderów związkowych, manipulacja załogą jest tak olbrzymia, że utrudnia to prowadzenie prac zarządu przeze mnie, a także stwarza realne zagrożenie dla mojego bezpieczeństwa.
Moje odejście po stworzeniu porozumienia jest zachowaniem honorowym – tłumaczy dalej Zagórowski:
Żaden odpowiedzialny manager nie zostawia spółki w momencie, kiedy przechodzi ona przez trudny okres. Wczoraj słyszeliście państwo o wyroku dotyczącym kapitana statku Concordia, był krytykowany za to, że opuścił statek. Ja, jeżeli opuszczę zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej, opuszczę wtedy, kiedy będę pewien, że ta spółka w najbliższym czasie, w najbliższych latach, poradzi sobie z trudną sytuacją rynkową.
Na razie nie jest znane stanowisko strony społecznej. Czekamy na oświadczenie związkowców, co dalej. Na miejscu jest nasz reporter, będziemy Was na bieżąco informować.
Czytaj także: Prezes Zagórowski o swojej rezygnacji (13.02.)
INFORMACJA AKTUALIZOWANA
