Czad wciąż groźny. Kolejni mieszkańcy regionu podtruci tlenkiem węgla
Czad wciąż groźny. Czworo mieszkańców regionu trafiło w ostatnich dniach do szpitali podtrutych tlenkiem węgla. Strażacy interweniowali trzykrotnie: w Wodzisławiu, Rybniku i Raciborzu.
W sobotę (22.01.) po 20.00 ratownicy zostali wezwani na ulicę Patriotów w Boguszowicach. W łazience zasłabła tam 17-latka. Z objawami podtrucia czadem została zabrana do szpitala. Urządzenia strażaków pokazały w mieszkaniu 120 PPM-ów. Przyczyną gromadzenia się czady było prawdopodobnie nieprawidłowe działanie przewodów wentylacyjnych w budynku.
Wczoraj (23.01.) przed 20.00 ratownicy jechali na ulicę Dębową w Wodzisławiu. Tam także w łazience zasłabła kobieta, jej mąż zdążył otworzyć drzwi mieszkania, wezwać na pomoc sąsiadów i także poczuł się źle. Para 69-latków trafiła do szpitala. Strażacy zmierzyli aż 400 PPM-ów, jak mówią wszystko dlatego, że w lokalu była zła wentylacja, a przyczyną było nadmierne uszczelnienie okien.
Ostatnia interwencja miała miejsce już dziś (24.01.) po północy na ulicy Książęcej w Raciborzu. Tam również w łazience zasłabła 30-latka. Z objawami podtrucia tlenkiem węgla została zabrana przez pogotowie do szpitala. W mieszkaniu wadliwy był piecyk gazowy.
A my za strażakami apelujemy do wszystkich o zakładanie w mieszkaniach czujników tlenku węgla, które mogą pomóc uniknąć takich sytuacji.
Czytaj także: