„Czarny sport, czyste emocje”. To nie tylko historia rybnickiego żużla
"Czarny sport, czyste emocje" to tytuł książki, jaka ukazała się w związku z jubileuszem 90-lecia sportu żużlowego w Rybniku. Nad blisko 600-stronnicowym wydawnictwem pracowało przez dwa lata pięciu autorów. Żaden żużlowy ośrodek nie doczekał się takiej monografii.
To historia nie tylko rybnickiego, ale także polskiego żużla
– mówi z dumą redaktor prowadzący, Henryk Grzonka:
Henryk Grzonka: Była to fantastyczna zespołowa praca wszystkich, praca poparta jednak pewnymi – nie chcę używać górnolotnych słów – badaniami, ale to trzeba było zdokumentować. Samo pisanie było na końcu. Najważniejsze było zdokumentowanie tej całej historii. Troszkę nas to przerosło w sensie objętościowym. Książka i tak jest bardzo gruba. Mogłaby być jeszcze grubsza. Wiele rzeczy musieliśmy – mówiąc nieładnie – wyrzucić, bo to by się nie zmieściło. Ale też trzeba powiedzieć jedno – historia rybnickiego żużla kapie wielkimi grubymi kroplami. To jest historia nie tylko Rybnika jako miasta, historia klubów rybnickich, ale to jest także spora część historii polskiego żużla.
Henryk Grzonka, redaktor prowadzący wydawnictwa „Czarny sport, czyste emocje”
W książce znajdziemy 506 wyjątkowych fotografii. Wiele z nich otrzymaliśmy bezpłatnie od fotoreporterów dokumentujących wydarzenia z udziałem rybnickich żużlowych – podkreśla Henryk Grzonka:
Henryk Grzonka: Każda z tych fotografii jest szczegółowo opisana. Nie pozwoliłem, żeby były zamieszczone jakiekolwiek fotografie, które nie są opisane, jeżeli chodzi o datę, jeżeli chodzi o miejsce, o wydarzenie, ale także o osoby, zawodników. Wszystkie są szczegółowo opisane i to jest wartość sama w sobie. Wiedziałem jedną rzecz – że jak nasze pokolenie tego nie zrobi, to następne pokolenia już będą bezradne. Wszyscy dali nam fotografie bezpłatnie, non profit. Oni wszyscy zaangażowali się w ten projekt. To było coś niesamowitego. Idea powstawania tej monografii otwierała i serca, ale i szuflady. To było dla mnie fantastyczne, że jednak ten rybnicki żużlowy świat, o którym różnie w Polsce mówią, naprawdę się fantastycznie zjednoczył.
O pomoc w powstaniu książki poproszono nie tylko fotografów, ale także kibiców i miłośników czarnego sportu w całym kraju
– dodaje jedna z autorek, Barbara Kubica-Kasperzec:
Barbara Kubica- Kasperzec: Tą pomoc dostaliśmy z każdej strony. Mówimy tutaj o wsparciu: „pokazuję, jaki mam proporczyk w domu”, „pokazuję zdjęcia, które mój tata kupił kiedyś pod stadionem”, „pokazuję plastron, który wylicytowałem na aukcji charytatywnej wiele lat temu”. Wacek Troszka jest człowiekiem, który wymyślił rekina dla rybnickiego żużla, no więc do kogo mieliśmy uderzyć, jeśli nie do niego. Adam Drewniok jest tutaj świetnym przykładem, który też ma niesamowitą wiedzę i niesamowite zbiory. Zaprosił mnie do domu, zrobił kawę, otworzył byfyj i powiedział: „Bierz, dziewczyno, co chcesz”.
Wydawcą książki „Czarny sport, czyste emocje” jest Teatr Ziemi Rybnickiej. Mówi Michał Wojaczek, dyrektor TZR:
Michał Wojaczek: Zamysłem naszym, ale też pana prezydenta Piotra Kuczery, który jest takim dobrym duchem tego wydawnictwa… Jemu bardzo zależało na tym, żeby to wydawnictwo powstało i żeby miało taki charakter miejski, żeby opisać właśnie historię miasta też tą książką, dlatego że żużel to rzecz święta dla Rybniczan, dla Rybnika.
Książkę stworzyło 5 autorów: Barbara Kubica-Kasperzec, Maciej Kołodziejczyk, Stefan Smołka, Józef Cycuła oraz Henryk Grzonka. Jej promocja zaplanowana jest na poniedziałek (17.10) w rybnickiej bibliotece podczas Rybnickich Dni Literatury. Monografię będzie można kupić także w księgarni Orbita, halo!Rybnik oraz w sklepie Rybnickiego Klubu Żużlowego. Wydawnictwu „Czarny sport, czyste emocje” patronuje Radio 90.
Czytaj także:
