Czas na Twoją Miejscowość: zostaw auto w domu, postaw na komunikację miejską w Rybniku
Czas na twoją miejscowość: tym razem w ramach cyklu zaglądamy do Rybnika i rozmawiamy o tym, dlaczego warto podróżować komunikacją miejską.
Czas na Twoją Miejscowość, czas na Rybnik
Komunikacja miejska w Rybniku – to temat dzisiejszego programu Czas na Twoją Miejscowość. Jak działa, co się zmieniło w ostatnich latach, co oferuje pasażerom? Przypomnijmy w marcu 2022-go roku powołano do życia miejską spółkę Komunikacja Miejska Rybnik. Od tego momentu zaczęły się zmiany w systemie komunikacji autobusowej. Ile osób obecnie korzysta z rybnickich autobusów? Mówi prezes spółki Łukasz Kosobucki:
Łukasz Kosobucki: W ciągu roku z komunikacji miejskiej w Rybniku korzysta 7 mln osób. Co to oznacza? To oznacza, że mamy 7 mln przejazdów. Przejazd, czyli podróż z punktu A do punktu B, plus ewentualnie przesiadki. Co to daje? To daje tylko tyle, że mamy z biletów ok. 12,5 miliona dochodu, więc obojętnie jakby rozliczać ten system przewozowy, system biletowy, zawsze miasto zyskuje kilka milionów w ciągu roku. Liczba ta już pozostanie raczej stała na chwilę obecną, ponieważ planując budżet na lata przyszłe pokusiłem się o zestawienie tego i skonfrontowanie z wiekiem osób, które są szacowane na naszym terenie. To będzie taki sam wynik jak w zeszłym roku.
Odrobiliśmy COVID z nawiązką, bo wszyscy wiemy, że gdy COVID nastał, to tych pasażerów było o połowę mniej. Udało się w liczbie podróży nadrobić i powiem więcej – pomimo, że bilety są tańsze na kartę Rybka, pomimo, że rozszerzyliśmy tani bilet z dwóch przystanków na 3 przystanki – to mamy rekordowy dochód i to bez podwyżki cen biletów. Tego tu jeszcze nie było. Dochody to jest jedna rzecz, bo one są ważne dla wszystkich. Natomiast chcemy jak najwięcej osób, żeby korzystało z naszych usług, dzięki temu, że mamy działania promocyjne, reklamujemy się, otworzyliśmy się, to tych pasażerów jest coraz więcej. Coraz więcej osób świadomych jest, że to jest ten autobus, że on nie jest taki zły, a wręcz przeciwnie – jest wspaniały. Można jechać, można bilet kupić w każdym momencie, ale to musi być świadomość ludzi, że ta komunikacja jest i ona istnieje.
Dlaczego pasażerowie coraz chętniej wybierają podróż rybnickimi autobusami?
Łukasz Kosobucki: W każdym mieście co innego przyciąga. U nas przyciągnęło jedno: jak zmieniliśmy tabor na zeroemisyjny, kiedy zaczęto mówić: jechałeś elektrykiem albo jechałeś wodorowcem, zobacz jakie ładne siedzenia w hybrydowym autobusie. To nagle ja zauważam takie coś, że wszyscy się dowiedzieli, że to rozkład jest, ten autobus jest, że on jedzie, że to nie jest takie złe, że można dojechać wszędzie i powiem więcej mamy najtańsze bilety. I nagle ta świadomość ludzi, że ten autobus może być fajny i ja mogę nim jechać, ona tu jest, w tym mieście.
W Rybniku pierwszym czynnikiem, który nam pozwolił odrobić zyski, to był tabor. Kolejnym czynnikiem to była promocja, reklama tego, że komunikacja jest, że może być czasami zabawna, że może być przyjazna, kolorowa, nie jest szara. Przeniesienie punktu z „Okrąglaka” do nowego, większego pomieszczenia pozwoliło nie tylko zakupić bilety, ale również skorzystać z informacji, skorzystać z naszego sekretariatu i – uwaga – dowiedzieć się, jakie mam zadłużenie, jeżeli nie mam biletu. (…)
Komunikacja miejska w Rybniku – mieszkańcy coraz częściej wybierają autobus
A jakie są najbardziej oblegane trasy autobusowe w Rybniku?
Łukasz Kosobucki: Trudno mówić o najbardziej obleganych trasach. Rybnik ma w centrum miasta dużo szkół ponadpodstawowych, więc uczniowie z okolicznych miejscowości do nas przyjeżdżają. Poza tym mamy też jeden generator, taki wielki, czyli nasza kopalnia, strefa przemysłowa na Paruszowcu i poza Rybnikiem. Najwięcej ma linia 45, która jedzie do Zwonowic, tam jest taki wielki zakład. Obciążenie również występuje i tu w mieszanym strukturze celów podróży, czyli linia 52 do Żor. Ten potok się rozkłada.
Wbrew pozorom dziś do Lysek na przykład jeździ autobus przegubowy, więc mówię wbrew pozorom nieduża miejscowość, a duży popyt, który generuje się tu w szkołach. Tylko się cieszyć, bo im większe obciążenie, im równomierniejsze obciążenie, tym więcej dochodów biletowych, tym mniej samochodów w centrum miasta. Nie można powiedzieć, że któraś jest mniej, któraś bardziej obciążona. Dziś rzeczywiście, na linii 52 obserwujemy, że fajnie by było ciut większy autobus dać lub częściej puścić, natomiast pamiętajmy o jednym: ograniczają nas finanse i finanse innych gmin i też możliwości taborowe, bo każde kolejne autobusy to są wyższe koszty.
Radio 90: Myślicie Państwo o nowych liniach?
Łukasz Kosobucki: Prezydent miasta myśli o nowych liniach, dziś jest to dalej analizowane. Natomiast wydaje mi się, że pierwsze co będzie zrobione to wzmocnienie i większa częstotliwość na istniejących liniach. Bardzo ważnym ciągiem, jest linia 48, czyli Boguszowice – dużo osiedle, które dojeżdża do centrum miasta i wydaje mi się i z tego co już podjęliśmy rozmowy, to jest pierwszy taki ciąg, który będzie do wzmocnienia, szczególnie uwaga w sobotę, bo okazuje się, że osiedle jeździ do Rybnika, do centrum na zakupy. Nic odkrywczego, ale tam chyba będą kursować autobusy przegubowe.
Czas na twoją miejscowość – Komunikacja Miejska Rybnik ma się czym pochwalić
Warto podkreślić, że tabor autobusowy, którym dysponuje Komunikacja Miejska Rybnik jest bardzo nowoczesny, ile autobusów wozi pasażerów w Rybniku, jaki maja napęd?
Łukasz Kosobucki: Od 2022 roku mamy autobusy zeromisyjne. Dokładnie 1 kwietnia wyjechało 23 sztuki autobusów w pełni elektrycznych. Są to autobusy 18-metrowe, czyli przegubowe, 12-metrowe, czyli tak jak zawsze były i takie malutkie. Następnie zostały zakupione autobusy hybrydowe. To nowość w parku taborowym tutaj na terenie Rybnika, czyli takie, które mają wspomaganie silnika elektrycznego, są cichsze, mało palą, to praca silnika jest zupełnie inna i najsłynniejsze autobusy, czyli nasze wodorowe, które wyjechały dokładnie drugiego października zeszłego roku.
Właśnie mogę powiedzieć, że piszemy przetarg na kolejne autobusy wodorowe, zeroemisyjne. Nasz rynek jest tak podzielony, że część autobusów posiada przewoźnik prywatny, czyli 23 sztuki pojazdów elektrycznych, to są w rękach prywatnego operatora. U nas jako spółka – podmiot miasto 20 autobusów wodorowych i reszta hybrydowych, plus jeden „rodzynek” diesla. Ta struktura się za niedługo też zmieni, ponieważ 14 autobusów, które mają przejechać wodorowych, na które dostaniemy uwaga 100% dofinansowania to będzie w ogóle coś niesamowitego. (…)
Będzie też kolejnych 14 nowych autobusów wodorowych w Rybniku. Ile miasto za nie zapłaci?
Łukasz Kosobucki: Dzięki decyzji władz miasta i takiemu postawieniu sprawy jasno, co ma być, jak to ma wyglądać, w tej chwili oczekujemy na podpisanie umowy z NFOŚ-iem na dofinansowanie, które będzie na poziomie 100 procet. Jedynie na podatek musimy włożyć pieniążki, które będzie zwrócone. Oczywiście to zakupuje miasto. Jedenaście 12-metrowych i 3 autobusy przegubowe. To jest wydatek rzędu 59 milionów złotych brutto. Oczywiście przetarg pokaże jakie będą kwoty. Dzisiaj śledzimy przetargi na bieżąco. Cena autobusu 12-metrowego to około 4 miliona złotych brutto przy dobrej gwarancji, a przegubowego – w tej chwili w Polsce kończy się jeden przetarg na przegubowy, w Bielsku – ja szacuję 5 milionów złotych brutto. Natomiast podkreślam: tylko dajemy jako miasto na podatek VAT i nic więcej. (…)
W Rybniku pojawią się nie tylko nowe autobusy ale także nowe wiaty przystankowe?
Łukasz Kosobucki: Prowadzimy bardzo dużą inwestycję wymiany wszystkich wiat betonowych. Dokładnie wymienimy 42 wiaty betonowe. Do tego zainstalowaliśmy już kilka wiat w miejscach, gdzie do tej pory nie było, więc mamy ochronę dla pasażerów i wymienimy wiaty, które były najbardziej zniszczone, a które już nie wypada, żeby obsługiwały naszych mieszkańców. To są wiaty rozrzucone po całym mieście, punktowo. Staramy się tak wymieniać, aby na jednej ulicy, na jednym ciągu komunikacyjnych były wiaty tego samego rodzaju.
Przykładem jest ulica Żorska, gdzie dwa lata temu wymieniliśmy od ronda do ronda, więc pasażerowie i kierowcy widzą, że to jest jeden ciąg, jedne te same, czarne wiaty. Inwestycja w tym roku obejmuje 48 wiat i tak jak powiedziałem, w tym roku 42 wiaty betonowe znikną. One się nie nadają do niczego, mają chyba kilkadziesiąt nawet lat. To są wiaty, które mocno zostały nadgryzione zębem czasu, skorodowane konstrukcje, odpadające kawałki betonu, no i niestety, ale dach, który teoretycznie powinien być nie zielony, a jest zielony. (…)
Oprócz wiat w Rybniku zostaną wymienione także tablice informacyjne na przystankach – dodaje dyrektor Kosobucki:
Łukasz Kosobucki: 58 tablic i system informacji pasażerskiej – wykonane w technologii e-papieru – tak naprawdę bezkosztowych przez trzy lata użytkowania, ponieważ są one na bateriach, są one przyjazne, nie wymagają łącza prądowego i nie są tak podatne na promienie słoneczne jak do tej pory stosowane tablice diodowe. Niestety system, który jest obecnie, czyli te niebieskie tablice czasy świetności też ma za sobą. Zdemontowaliśmy wszystkie tablice, ponieważ wprowadzały pasażerów w błąd.
Do tego jeszcze mamy te najstarsze z 2008 czy 2009 roku do zdemontowania i pojawi się 58 całkiem nowych tablic w technologii e-papierowej na istniejących słupach. E-papier to jest coś podobnego do czytników książek – to ekran w formie papieru, białe tło, podświetlane, czarne litery, świetnie kontrastujące i tak jak mówię nie poddające się kątowi padania słońca.
Radio 90: To wymiana kiedy się zakończy?
Łukasz Kosobucki: W tym roku, natomiast z tego co mamy uzgodnione w harmonogramie, to wymiana zacznie się 20 listopada tego roku. Bardzo szybko się je montuje, bo to jest na istniejących słupach.
Czas na Twoją Miejscowość: Rybnicka Mobilka
Aby ułatwić życie pasażerom powstała specjalna aplikacja do zakupu biletów, Rybnicka Mobilka. Mówi lider zespołu dystrybucji biletów w spółce Komunikacja Miejska Rybnik, Anna Podleśna:
Anna Podleśna: Aplikacja Rybnicka Mobilka, jest to nasza aplikacja, która zastępuje tą plastikową tradycyjną kartę. Można ją mieć w swoim telefonie. Aplikacja umożliwia samodzielne doładowanie, samodzielne kasowanie biletów, skasowanie za pasażera. Można sprawdzić swoją historię skasowań. Można do tej aplikacji też osobno założyć sobie w portalu pasażera konto i do konta dopiąć, podpisać kartę i w ten sposób rodzic może sobie skontrolować gdzie jego dziecko, gdzie jeździło, ile ma środków na karcie, jaką ma ulgę, do kiedy i kiedy trzeba kolejny bilet doładować.
Rado 90: To będzie tak, że nie będzie trzeba się połączyć z internetem, żeby móc skasować, pokazać skasowany bilet?
Anna Podleśna: Tak, bilety kasuje się poprzez zeskanowanie kodów QR umieszczonych w autobusach. Jeżeli autobus nie będzie właśnie miał tego połączenia, to kod QR można samodzielnie wygenerować w kasowniku i również zeskanować. To w tej sytuacji zadziała i w czasie kontroli kontroler będzie widział, że bilet jest poprawnie skasowany.
Aplikacja Rybnicka Mobilka to duże ułatwienie dla pasażerów i wiele korzyści
– podkreśla prezes Kosobucki:
Łukasz Kosobucki: Nie ponosimy kosztów zakupu nośnika plastikowego i to co było oczekiwane przez pasażerów, czyli możemy kupić bilet bez wychodzenia z domu, bez wizyty w punkcie. Tu warto też dodać i bez konieczności posiadania legitymacji przy sobie uprawniający do ulgi, bo kodujemy raz ulgę na okres jej ważności, już nie musimy pamiętać, żeby mieć legitymację przy sobie. (…) Aplikacja jest o tyle fajna, że posiada planer podróży, odjazdy autobusów w czasie rzeczywistym i co najważniejsze jest w naszych barwach, jest utożsamiana z naszym miastem. Kto skorzystał to jest zadowolony. Nie słyszałem głosu krytyki do tej pory.
Czy aplikacja Rybnicka Mobilka ma docelowo spowodować, że znikną plastikowe e-karty?
Łukasz Kosobucki: Mam taką nadzieję, żeby one zniknęły całkowicie, bo tak jak mówię, po pierwsze kodowanie na niej jakiekolwiek danych to jest problem, bo trzeba kupić urządzenia, udać się do punktu, a po drugie sam zakup tej karty jest pewnym problemem, bo ta karta kosztuje, a ona w 5 lat się zużywa. Dzięki temu mamy niższe koszty, a przecież pasażerowie i tak mają telefony, i tak mają aplikacje i tak tego używają, a dodatkowo aplikacja ma tyle funkcji zabezpieczających – w sytuacji kiedy coś nie działa, nie ma łączności – a tego już karta nie zrobi. W tym momencie nasza aplikacja jest tak zabezpieczona, że mamy kilka możliwości skasowania tego biletu.
Radio 90: Jak się w nią zaopatrzyć? W jaki sposób ją zainstalować?
Anna Podleśna: Ze sklepu Play ściągnąć sobie Rybnicką Mobilkę. Można ją sobie spersonalizować na swoje dane lub mieć w wersji nieimiennej na okaziciela. W aplikacji trzeba podać swój PESEL, jeżeli chce się mieć spersonalizowaną zdjęcie i w zasadzie można już kupować bilety, bilety terminowe bądź doładować sobie tzw. portmonetkę, z której to portmonetki jednorazowe skasowania już potem w autobusie będą kasowane.
System jaki powstał do obsługi połączeń autobusowych w spółce Komunikacja Miejska Rybnik pozwala na lepsze ściąganie mandatów
– podkreśla również prezes Kosobucki:
Łukasz Kosobucki: Wzmocniliśmy i uszczelniliśmy kontrolę. Dodatkowo, dzięki decyzjom prezydenta miasta zmieniliśmy tak naprawdę wysokość kar. Ta pierwsza kara, płatna u kontrolera to 100 zł. Jak jeszcze nie mieliśmy terminali w autobusach u kontrolerów, że można płacić kartą, to te 100 złotych tak zadziałało, że przez wiele lat nie było tych wpłat u kontrolerów. Ale to 100 zł dużo ludzi przy sobie posiada i zaczęły się naprawdę pojawiać wpłaty gotówkowe. A teraz jak uruchomiliśmy nowy system windykacyjny i nowe sprawdzarki wyposażone w szereg udogodnień typu mandat trafia od razu do systemu, jest od razu drukowany, dane się pobierają, jeżeli ktoś się recydywistą… Do czego zmierzam?
Do terminala płatniczego. Warto tą kartę wyciągnąć jeżeli nie ma mandatu i zapłacić, bo potem te opłaty są naprawdę już kilkaset złotych, a niestety jeżeli ktoś nie zapłaci to odsetki, postępowania sądowe i tak dalej to już się robi „impreza” na kilkaset, nawet 1000 zł. Więc lepiej od razu zapłacić.
Nasi rozmówcy zachęcają, by przesiąść się z samochodów do autobusów:
Anna Podleśna: Przede wszystkim ze względu na wygodę. Nie trzeba szukać parkingu, przejedzie się od jednego przystanku do drugiego. Właściciele i współwłaściciele samochodów osobowych mogą jeździć na biletach jednorazowych, ulgowych. Poza tym są wygodne autobusy nowe, gdzie można też telefon doładować. Połączenia mamy dosyć często, możemy sobie sprawdzić w portalu pasażera, kiedy przyjedzie autobus, także wiemy czy będziemy czekać czy przyjedzie na czas. No i miasto nie jest tak zakorkowane, także szybciej można dojechać.
Radio 90: Czemu zachęcamy do jeżdżenia autobusami w Rybniku?
Łukasz Kosobucki: Bo jest cicho, bo jest bardzo tanio, bo jest ekologicznie, bo jest trendy.
Z Anną Podleśną i Łukaszem Kosobuckim rozmawiał reporter Radia 90 Robert Krzyżaniak.
Czytaj także: