Czas podsumowań. To był dobry rok dla stowarzyszenia Moje Miasto z Rydułtów
Jak wylicza Marek Wystyrk prezes Stowarzyszenia Moje Miasto w Rydułtowach w tym roku stowarzyszeniu udało się powiększyć wartość realizowanych projektów 3-krotnie, ale nie chodzi tylko o pieniądze.
To przede wszystkim ludzie z całego regionu, którzy skorzystali z kursów i spotkań.
Pole działania stowarzyszenia Moje Miasto w Rydułtowach jest bardzo szerokie, do tego dochodzą nowe pomysły. Marek Wystyrk jest dumny przede wszystkim z Rydułtowskiej Akademii Aktywnego Seniora 60 plus:
W projektach dla seniorów ważne jest przede wszystkim to, że ludzie są w grupie, wychodzą z domów– ocenia Wiesława Ciurko z zarządu stowarzyszenia Moje Miasto. I przypomina: pierwsze kursy komputerowe dla seniorów ruszyły w 2008 roku:
Czy kursy komputerowe dla starszych będą, zależy od zdobytych na nie środków. Tak samo jak w przypadku kursu z pierwszej pomocy, który był koordynowany przez Waldemara Wollnego, wiceprezesa stowarzyszenia Moje Miasto. Przeszkolonych zostało 100 osób:
Ze stowarzyszeniem Moje Miasto w Rydułtowach od 8 lat współpracuje grupa Pikotki. Razem realizujemy projekty– mówi Halina Korbica ze stowarzyszenia Pikotki:
W tym roku stowarzyszeniu Moje Miasto w Rydułtowach udało się uzyskać 260 tysięcy złotych, to pieniądze z budżetu Rydułtów, ministerstwa pracy i polityki społecznej czy fundacji Batorego. Chcemy pozyskiwać środki, pokazywać innym jak to robić i wydawać je w Rydułtowach – mówi Zbigniew Szurek skarbnik stowarzyszenia Moje Miasto:
Dotychczas stowarzyszenia w Rydułtowach nauczyły się jak zdobywać pieniądze z urzędu miasta, my chcemy im pokazać, że są inne źródła o wiele większych środków – mówi Szurek:
Plany na najbliższy rok? Stowarzyszenie Moje Miasto w Rydułtowach ma ambitne plany: współpraca z innymi stowarzyszeniami czy nawet firmami, a także staranie się o pieniądze z Unii Europejskiej.
Życzymy realizacji planów. Teraz jeszcze życzenia dla naszych słuchaczy:
Rozmawiała Małgorzata Kmieciak.