Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Czas roztopów – czas powodzi? Raport stanów rzek w regionie

Facebook Twitter

Za oknami coraz cieplej. Śnieg, którego ogromne ilości spadły ostatnio w naszym regionie powoli zaczyna topnieć. Czy powinniśmy się tym martwić? Ci, którzy pamiętają wielką powód z 1997 roku i to, co działo się 3 lata temu z niepokojem obserwują stany wód w rzekach.

Radio 90 sprawdziło, jak wygląda sytuacja w górnych biegach Odry i Wisły. Nie ma powodu do niepokoju mówi – dyżurny synoptyk hydrolog w Biurze Prognoz hydrologicznych w Krakowie, Anna Śmiech:

Jeżeli chodzi o dorzecze górnej Wisły w województwie śląskim, to – póki co – mamy poziom wody układający się w strefie stanów średnich i w ciągu najbliższej doby, ze względu na korzystną sytuację meteorologiczną, nie spodziewamy się większych wzrostów. Jeżeli pojawią się intensywne opady deszczu i temperatury powietrza, zarówno w dzień, jak i w nocy, będą się utrzymywały na plusie, to oczywiście spodziewamy się wzrostu stanu wody i pewnie lokalnie przekroczenia stanów ostrzegawczych. Natomiast na dzień dzisiejszy nie ma zagrożenia powodziowego.

W podobnym tonie – analizując sytuację na przepływającej przez nasz region Odrze – wypowiada się kierownik Biura Prognoz Hydrologicznych we Wrocławiu, Franciszek Szumejko:

Wiemy, że tego śniegu trochę jest, ale wbrew pozorom, te przyrosty nie były aż takie duże. Na Lysej Horze, gdzie tego śniegu jest najwięcej, jeśli chodzi o zlewnię górnej Odry i jest to 39 centymetrów. W tej chwili pokrywa śnieżna topnieje, w nocy następuje przyhamowanie. Widzimy dobowe wahania stanów wody, przy czym te wzrosty na razie są całkowicie bezpieczne. Wszystko obserwujemy, gdyby było coś niebezpiecznego, będziemy państwa na bieżąco informować.

A jak wygląda sytuacja na zbiorniku retencyjnym Wisła-Czarne w sercu gór, gdzie śniegu jest najwięcej? Nasz zbiornik jest gotowy na przyjęcie jeszcze ogromnej ilości wody – mówi kierownik zbiornika i nadzoru wodnego w Wiśle, Paweł Kurek:

Sytuacja przeciwpowodziowa jest dobra, możemy przyjąć dosyć dużą ilość wody, także wszystko jest pod kontrolą mimo tych temperatur, które mają występować – powyżej 15 stopni. Mamy poniżej tego stanu, który powinniśmy utrzymywać, czyli 30 centymetry niżej, do rezerwy powodziowej mamy prawie cztery metry. Generalnie nie ma pokrywy dużej, bo jest około 40 centymetrów, na Baraniej Górze może więcej – około 60 centymetrów. Także żadnego zagrożenia na naszym zbiorniku nie ma.

Rzeki w górach także gwałtownie nie przybierają – dodaje Paweł Kurek:

Generalnie nasza zlewnia ma 28 km kw i z tego, co widzę, obserwuję, to nie ma zagrożenia – czy to chodzi o Czarną Wisełkę, ani o Białą. Jest wszystko ok – poniżej też dopływy: Kopydło, Malinka – też już takiego wielkiego śniegu nie mają. Wszystko działa jak należy i tak jak już powiedziałem – nie ma żadnego zagrożenia.

Tematem zainteresował się Robert Krzyżaniak.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj