Czuj się lekko, jedz z głową. Zobacz, jakie są sposoby na nieprzejadanie się
Wszyscy znamy to uczucie. Przejedzenie powoduje, że żałujemy tego, co zjedliśmy. A przecież jedzenie ma sprawiać przyjemność, szczególnie w święta, kiedy przygotowujemy potrawy inne niż na co dzień. Jak jeść z przyjemnością?
Jak temu zapobiec?
Aby nie doświadczyć uczucia ospałości i ciężkości po przejedzeniu – najlepiej do niego nie dopuścić. Jeżeli chcemy spróbować wszystkich potraw, najlepiej stosować zasadę – wszystkiego po trochu. Skosztujmy każdej potrawy, ale w małych ilościach. W ten sposób nie będziemy mieli poczucia, że tracimy jakieś smaki. Pomiędzy posiłkami sięgnijmy po zioła, które ułatwią naszemu organizmowi trawienie:
- mięta,
- koper włoski,
- rumianek,
- melisa,
- szałwia.
Jedz powoli
Ciesz się tym czasem, tym, że jesteś z bliskimi. Jedz posiłek powoli. Dobrym pomysłem jest też nakładanie sobie mniejszych porcji na talerz. Często zjadamy dużo, bo tyle sobie nałożyliśmy, a mamy świadomość, że zostawione jedzenie na talerzu zmarnuje się. Po posiłku najlepiej sprzątnij ze stołu, aby jedzenie nie kusiło.
Pomyśl
W rozsądnym jedzeniu pomocny jest też element psychologiczny. Szczególnie między posiłkami zadajmy sobie pytanie – czy muszę to jeść? Może zamiast tego sięgnę po ciekawą książkę i w ten sposób poczekam do pory posiłku. W czasie świąt, w dni wolne od pracy często jemy z nudów!
Pomyśl o tym, jak będziesz się czuł, kiedy zjesz za dużo. Czy warto?
Wstań od stołu
Istotne jest również wyrównanie bilansu kalorycznego. Wiadomo, że święta to czas relaksu, więc nie musisz fundować sobie treningu (chyba, że chcesz), ale możesz przecież wybrać się z rodziną na spacer. Chwila ruchu i organizm pobudzi się do trawienia, metabolizm ruszy, a kolejna zjedzona potrawa nie przyniesie tak negatywnych efektów.
W zwalczaniu uczucia przejedzenia pomoże też ciepła kąpiel, oczywiście jeżeli masz taką możliwość. Zadziała rozluźniająco, pozwoli się zrelaksować. Jeżeli czujesz się bardzo źle, a domowe sposoby nie pomagają pozbyć się uczucia ciężkości, zaparć lub wzdęć – sięgnij po farmakologię.
Czytaj także:
