Czy Brytyjczycy przejmą KWK Krupiński?
Czy będzie "Krupiński reaktywacja"? Wczoraj (5.04.) w Ministerstwie Energi rozmawiano o przyszłości kopalni, która od roku jest całkowicie wyłączona z ruchu. Likwidację zakładu z Suszca prowadzi Spółka Restrukturyzacji Kopalń, pojawił się jednak brytyjski inwestor zainteresowany kupnem Krupińskiego. Widzi szansę na zysk pochodzący z wydobycia węgla koksowego.
To Tamar Resources wraz z powołaną z udziałem związkowców spółką pracowniczą, która deklaruje inwestycję na poziomie 600 milionów złotych. Brytyjczycy musieliby jednak podjąć się zmiany kategorii obiektu, podkreślił to w trakcie spotkania Minister Energi, Krzysztof Tchórzewski:
KWK Krupiński może być sprzedany jako mienie po górnicze. Kopalnia jest w trakcie likwidacji, strona rządowa szacuje, że na jej uruchomienie potrzeba znacznie więcej pieniędzy niż przewiduje potencjalny inwestor, mowa o kwocie na poziomie miliarda złotych.
Brytyjski Tamar wyraził chęć podpisania listu intencyjnego w sprawie przejęcia KWK Krupiński. Teraz w ministerstwie chcą sprawdzić wiarygodność finansową firmy, wysokość kapitału i ewentualne gwarancje bankowe. Reaktywację kopalni popiera śląsko-dąbrowska Solidarność.
Są też głosy sprzeciwu, przed Ministerstwem Energii protestowało kilkadziesiąt osób, przeciwko możliwości przejęcia kopalni Krupiński przez zagraniczny podmiot. Mówi się, że zakład w Suszcu mógłby wznowić eksploatację już w IV kwartale przyszłego roku.
W początkowym okresie Krupiński mógłby wydobywać 2,5 mln ton węgla koksowego rocznie.