Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Czy po 10 latach uda się rozwiązać problem jednego z mieszkańców Mszany?

Facebook Twitter

Sen z powiek Krzysztofa Serwotki, którego posesja znajduje się przy ulicy 1 Maja spędzają każde większe opady deszczu. Na drodze powiatowej, przy której stoi jego dom i gminnych ulicach bocznych nie ma odpowiedniego systemu odwodnienia. Dlatego po każdych większych opadach woda zalewa jego posesję.

Po ostatniej burzy, gdy mieszkaniec Mszany znów musiał walczyć ze skutkami ulewy, problemem wreszcie zainteresowali się zarządcy dróg.

O całej sytuacji pisaliśmy TUTAJ.

Czy na ulicy 1 Maja wybudowane zostaną studzienki burzowe, o co od lat apeluje nasz słuchacz? Mówi pełniący obowiązki zastępcy dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg w Wodzisławiu, Michał Stabla:

Na spotkaniu podjęto decyzję o tym, że zostanie oczyszczony rów wzdłuż ulicy 1 Maja. Dodatkowo przeprowadzimy pomiary wysokościowe. Od tych pomiarów zależy, czy będzie możliwość zabudowy dodatkowych wpustów. Musi być odpowiedni spadek, aby ta woda mogła być odprowadzana. Będzie to jeden lub dwa wpusty.

Czyszczenie rowów i pomiary mają się rozpocząć w tym tygodniu (od 14.05.). Jak zapewnia Michał Stabla – posadowienie studzienek, to nie są duże koszty i na wykonanie takich prac Powiatowy Zarząd Dróg znajdzie środki. Prace, które miałyby zostać wykonane na drodze zajmą nie więcej niż dwa tygodnie. Zastępca dyrektora przypomina jednak, że sprawa nie jest taka prosta:

Problem jest dosyć złożony, bo na krótkim odcinku drogi dochodzą trzy drogi gminne, które nie posiadają własnego odwodnienia. Wody te spływają na ulicę powiatową, więc będziemy prowadzić rozmowy z gminą, odnośnie ich systemu odwodnienia, na nich drogach.

Na efekt prac i pomiarów z niecierpliwością czeka mieszkaniec Mszany. Krzysztof Serwotka z niepokojem patrzy w niebo, zawsze gdy nadciągają deszczowe chmury.

Do tej sprawy będziemy wracać na antenie Radia 90.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj