Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Czy stare drzewa, rosnące wzdłuż Odry w Raciborzu, znikną z powierzchni ziemi?

Facebook Twitter

Wniosek o ich wycinkę złożył Zarząd Zlewni Górnej Odry w Raciborzu. Jak już mówiliśmy w Radiu 90, jednym z argumentów jest, między innymi to, by jednostka mająca obowiązek dbania o stan rzeki miała dostęp do jej koryta, które teraz porastają głównie wierzby.

W ich obronie jednak stanęli kajakarze, grupa mieszkańców i radny miasta Dawid Wacławczyk. Starają się wpłynąć na decyzję prezydenta, który ma wydać pozwolenie na wycinkę. Nie zgadzają się z argumentacją raciborskiego oddziału Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej:

Od Zamku do Ulgi to piękny, 3-kilometrowy kawałek dzikiej rzeki, to jest prawdziwe starorzecze Odry. Tam widujemy zające, sarny, nietoperze, mnóstwo ptaków. Niestety jest plan wycięcia drzew, chociaż nikomu nie przeszkadzają, a są bezcennym miejscem, ekosystemem śródmiejskim. Argumentacja była taka, że się odbywają imprezy kajakarskie, dlatego trzeba to wyciąć, bo tam jakieś drzewa są przechylone i to zagraża bezpieczeństwu i komfortowi kajakarzy. Tak naprawdę nic nam nie zagraża. To jest właśnie atrakcja – dzikość rzeki, to, że jakieś drzewo jest przechylone, to jest właśnie atrakcja turystyczna.

– mówi radny Dawid Wacławczyk, który złożył w tej sprawie interpelację i dodaje, że wycięcie 3-kilometrowego odcinka drzew to ruch, który wykonuje się raz na 50 lat, a może jeszcze rzadziej:

Drzewa tam zawsze rosły, to są prawdopodobnie pozostałości lasu łęgowego, jego bogactwo wskazuje na to, że powinno się podjąć raczej działania ochrony tej przyrody. Nie jestem w stanie zrozumieć, w jaki sposób pnie drzew w razie wysokiej wody mają działać powodziowo, że trzeba je wyciąć w celach przeciwpowodziowych. Ja naprawdę byłem w kilku miejscach w Europie i na świecie, pływałem na kilkudziesięciu rzekach i wszędzie drzewa są, rosną, nikomu nie przeszkadzają, stanowią atrakcję. Więc jak się popatrzy na zdjęcie satelitarne Raciborza z powodzi w 1997 roku i zobaczy się ilość tych drzew, to one nie stanowią nawet jednego procenta. Nie ma sensu tego wycinać.

Prezydent Raciborza, Mirosław Lenk, nie podjął jeszcze decyzji. Jaka jest jego opinia w tej sprawie? SPRAWDŹ

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 28 marca 2024