Dariusz P. przyznał, że sam wysyłał do siebie smsy z pogróżkami!
Jastrzębianin przyznał się do tego podczas przesłuchania w gliwickiej prokuratorze. Przypomnijmy, mężczyzna jest podejrzany o podpalenie swojego domu i zabójstwo żony oraz czwórki swoich dzieci.
Mówi rzecznik gliwickiej prokuratury okręgowej, Michał Szułczyński:
Na razie Dariusz P. nie został poddany badaniu psychiatrycznemu. Prokuratura nie odstąpiła jednak od zamiaru jego przeprowadzenia.
Śledztwo w sprawie trwa.