Derbowa inauguracja sezonu z emocjami. Odra Wodzisław – ROW Rybnik 1:2

Odra Wodzisław – ROW Rybnik 1:2

Pierwsza połowa zakończyła się remisem, ROW wyszedł na prowadzenie w 14 minucie po golu Kamila Sikory. Odra wyrównała przed przerwą, rzut karny wykorzystał Marcin Oślizlok. W drugiej części gry wynik spotkania na 2:1 ustalił debiutujący w zespole ROW-u, Jakub Szczepanik. Więcej goli nie padło – choć szanse były – i ostatecznie to rybniczanie cieszyli się ze zwycięstwa. Dobrze wygrać na inaugurację sezonu – mówił pomocnik ROW-u, Paweł Mandrysz:

Paweł Mandrysz: Wymarzony początek, mimo że można by powiedzieć, że trochę w bólach, bo dzisiaj ta skuteczność zawodziła, ale z drugiej strony pierwszy mecz, ciężki teren. Super, bo byliśmy wspierani przez grupę 300 naszych kibiców, którzy dodawali nam naprawdę mega powera i myślę, że na boisku też to było widać. Z przebiegu całego meczu to my byliśmy tą drużyną konkretniejszą, tych sytuacji, takich składnych, klarownych jednak mieliśmy więcej i myślę, że nikt nie może powiedzieć, że to nie było zasłużone zwycięstwo.

Paweł Mandrysz, ROW Rybnik

Nie tak mieliśmy zacząć sezon, szkoda – żałował strzelec gola dla Odry, Marcin Oślizlok:

Marcin Oślizlok: Byliśmy mocno zmotywowani do tego meczu i chcieliśmy go wygrać, ale niestety nie udało się. Pierwsze 15 minut dosyć ciężkie w naszym wykonaniu. Później po straconej bramce, poszliśmy wyżej, już złożyły się sytuacje ku temu, druga połowa też mocno wysoko wyszliśmy, myśleliśmy, że zdobędziemy bramkę. Niestety przeciwnik nas skontrował i już nie zdołał się tego wyciągnąć. Braku skuteczności w tym meczu, dokładnych zagrań, dośrodkowań, co przełożyło się na brak strzelonej bramki.

Marcin Oślizlok, Odra Wodzisław

Sezon zaczyna się dla nas od zwycięstwa – cieszył się po meczu trener ROW-u, Dawid Jóźwiak:

Dawid Jóźwiak: … I to od przyjemnego zwycięstwa, trzeba powiedzieć. W moim przekonaniu w stu procentach zasłużonego. Najmniejszy wymiar kary, jeśli chodzi o przeciwników. Stracili tylko dwie bramki. My strzelamy tylko dwie, ale te dwie wystarczają nam do zwycięstwa i zostawmy resztę na kolejne mecze. Derby zawsze rządzą się swoimi prawami, więc to było wiadome, że jeśli nie wykorzystamy jednej, drugiej czy trzeciej sytuacji, to prędzej czy później Odra też będzie miała i miała. No ale obiektywnie rzecz biorąc za to my tych stuprocentowych sytuacji mieliśmy zdecydowanie więcej. To jest bardzo ważne, że ten mecz, gdzie nie strzelamy w tylu sytuacjach, przepchnęliśmy i cieszymy się ze zwycięstwa.

Trener ROW-u, Dawid Jóźwiak

Goście byli od nas dzisiaj lepsi – przyznał po spotkaniu trener Odry, Michał Czyż:

Michał Czyż: Byli konkretniejsi jak przechodzili na naszą połowę, gdzie oni dochodzili do pola karnego, to tworzyli groźne sytuacje w przeciwieństwie do nas, gdzie my nie potrafiliśmy tego zrobić. Z bocznych sektorów nie mieliśmy na tyle jakości dzisiaj, żeby tworzyć te sytuacje i przez to wygrali. Mało konkretni byliśmy na połowie przeciwnika i niestety brakło nam tego, żeby chociaż tutaj zremisować. Teraz mamy pole do popisu, żeby wyciągnąć wnioski z tego dzisiejszego meczu i w kolejnym meczu przywieźć do Wodzisławia  trzy punkty.

Michał Czyż, trener Odry Wodzisław

Dodajmy, że w drugiej kolejce tego sezonu, w najbliższą sobotę (10.08) ROW zagra u siebie z Kuźnią Ustroń, Odra na wyjeździe zmierzy się z Przemszą Siewierz.

Oprawa kibiców licznie wspierających swoich ulubieńców

Czytaj także:

• Żużlowcy ROW Rybnik zdemolowali rywali z Gdańska 56:34. Wybrzeże straciło szanse na utrzymanie
• Alicja Klasik powitana w rodzinnych Stanowicach. Posłuchaj jak witali ją mieszkańcy i rodzina