Dlaczego dopiero dziś podejmuje się decyzję o wstrzymaniu wydobycia?
Wstrzymanie wydobycia w 12 kopalniach, 3 miesiące po pojawieniu się pierwszych zarażonych w Polsce, stawia pod znakiem zapytania jakość zarządzania polskim górnictwem. Czy gdyby na początku epidemii skoszarowano górników, jak chciał tego były wiceminister Adam Gawęda byłoby dziś lepiej ?
Na to pytanie nie ma odpowiedzi. Wicepremier Jacek Sasin nie odpowiedział też na dzisiejszej konferencji na pytanie, czy ktoś nie popełnił błędu skoro dopiero w pierwszej połowie czerwca podejmuje się decyzję o wstrzymaniu wydobycia na taką skalę.
Wydaje się niestety, że jedynym sposobem na zahamowanie wzrostu zachorowań jest zaprzestanie badań przesiewowych w pozostałych kopalniach. Gdyby do nich doszło, co w tej sytuacji byłoby całkiem realne, wyniki mogłyby sparaliżować system. Już dziś widzieliśmy jak trudna jest komunikacja z sanepidem, który nie wytrzymuje zderzenia z pandemią. A tak dokończy się badania przesiewowe w kilku kopalniach i koniec. Nikt nie dowie się jaka jest faktycznie skala zachorowań na Śląsku.
Czytaj także: