Dłuuugie kolejki po bilet na pociąg. Nie zdążyłeś kupić? Zapłacisz więcej. A co na to Koleje Śląskie?
W blisko 57-tysięcznym Raciborzu na dworcu PKP działa tylko jedna kasa biletowa. Mieszkańcy miasta często mają problemy, by na czas kupić bilet na pociąg. Stoją w długich kolejkach, tracą nerwy, a jeżeli nie zdążą, muszą kupować droższy bilet u konduktora.
Tak wygląda ich rzeczywistość, do której część zdążyła się już przyzwyczaić. Ze studentami stojącymi w kolejce po bilet, rozmawiała Monika Sokołowska:
Dlatego część mieszkańców postanowiła napisać petycję do Kolei Śląskich i poprosić w niej o jeszcze jedną kasę biletową. Znamy problem i zastanawiamy się, jak go rozwiązać – powiedział Radiu 90 pełniący obowiązki rzecznika Kolei Śląskich, Michał Wawrzaszek:
Te sygnały o problemach w Raciborzu do nas docierają, do tej pory badania nie wskazywały na większe zapotrzebowanie i umieszczanie tam większej ilości kas. Chciałbym też nadmienić, że zarządcą infrastruktury kolejowej, czyli między innymi dworcó kolejowych w Polsce są Polskie Linie Kolejowe i to w porozumieniu z tym podmiotem musimy uzgadniać ilość kas ulokowanych w poszczególnych miejscach.
Koleje Śląskie nie myślą jednak, by zwiększyć ilość kas, ale by na raciborskim dworcu stanął biletomat – dodaje Michał Wawrzaszek:
Rozpoczęliśmy już analizę ulokowania tych biletomatów. Mogę powiedzieć, że brane są pod uwagę różne miejscowości. Nie chciałbym jednak o nich mówić, żeby uniknąć spekulacji. Taka ostateczna decyzja w sprawie ulokowania lub nie biletomatu w Raciborzu zostanie podjęta po analizie sprzedaży biletów. Powinno to nastąpić mniej więcej w połowie roku.
A zatem nie wiadomo, ile biletomatów stanie na śląskich dworcach i czy jeden z nich zostanie umieszczony w Raciborzu. Koszt ich zakupu to także tajemnica, handlowa – dowiedziało się Radio 90. A Michał Wawrzaszek przypomina, że bilet na połączenia Kolei Śląskich można nabywać przez internet. Póki co, marne to pocieszenie dla raciborzan, którzy liczą na inne rozwiązanie sprawy.
