Dom Kultury Kultury w Boguszowicach świętował jubileusz. Rybnicka placówka działa od 70 lat! [FOTO]

Prawie pół tysiąca osób regularnie spotyka się na zajęciach w Domu Kultury w Rybniku-Boguszowicach. Organizowane tam wydarzenia gromadzą rocznie ponad 23 tysiące odbiorców. Placówka świętuje jubileusz, działa od 70 lat!

Szacowany czas czytania: 03:57

Dom Kultury Kultury w Boguszowicach ma 70 lat

W latach 50. ubiegłego wieku budynek przeznaczony był na potrzeby spółdzielni mieszkaniowej i poczty, a w końcu stał się internatem dla chłopców pracujących w kopalni i jadłodajnią. Chwilę potem na parterze utworzono Klub Górniczy KWK „Jankowice”. Takie były początki. Dom Kultury w Rybniku-Boguszowicach przez wiele lat był kojarzony z teatrami, ten ruch zapoczątkowała Izabela Karwot, która kierowała placówką od 2016 do 2020 roku, ale zawodowo z tym miejscem związana była przed 25 lat.

Izabela Karwot: Wzruszyłam się chyba jak takie wspomnienie padło o budowie. Pamiętam, jak za sprawą teatralną właśnie teatrów, które tutaj działały, pan prezydent Fudali postanowił tę salę wyremontować. I to było takie piękne, że też jesteśmy cegiełką tego miejsca, tego budynku, cząstką gdzieś w każdym człowieku, który gdzieś tutaj jest. I to jest takie piękne, że ta pasja, którą mamy w sobie, możemy się nią dzielić, dawać, rozdawać i zasiewać kolejne ziarenka. Takie miejsca, one gdzieś są bardzo kulturotwórcze, a one uwrażliwiają, otwierają, są tą pierwszą, taką wyciągniętą ręką kultury, gdzieś, gdzie można się rozwijać, otwierać. To jest piękne. I cieszę się, że też byłam cząstką właśnie tej małej, dużej kultury.

A w jakim kierunku zmierza Dom Kultury w Rybniku-Boguszowicach? To pytanie do obecnego dyrektora, Cezarego Biesiadeckiego:

Cezary Biesiadecki: Rewolucji nie przewiduję, wielkiej, ale staram się iść cały czas do przodu, wsłuchuje się w potrzeby rynku. Dlatego każdego roku w zasadzie startujemy z odświeżoną ofertą zajęciową. Wzbogacamy je o nowe zajęcia. W tym roku postawiłem na zajęcia, które będą wspomagać dzieci, rodziców. Zauważamy dużą potrzebę już takich specjalistycznych zajęć. Zatrudnię od nowego sezonu logopedę, która będzie prowadziła swoje zajęcia. Będą te zajęcia, które mają wspomagać rodziców, bo często oni nie mają doświadczenia, nie znają się na wszystkim. Zajęcia umuzykalniające, wiadomo, w szkołach na sztukę, na kulturę jest coraz mniejszy nacisk. Dzieci jednak potrzebują obcować, uczyć się i wierzę, że Dom Kultury w Rybniku Boguszowicach będzie taką kuźnią talentów.

Cezary Biesiadecki dyrektor DK w Rybniku Boguszowicach

W ofercie boguszowickiej placówki pojawiają się też nowe formy spotkań z mieszkańcami:

Cezary Biesiadecki: Wiosną rozpoczęliśmy nowy cykl: Zdrowe targi, czyli będziemy chcieli prowadzić targi ze zdrową żywnością, pokazywać społeczeństwu, że nie wszystko musimy kupować w marketach sieciowych. Również można tutaj do naszych okolicznych gospodarzy zapukać. Oni również mają dla nas fantastyczną ofertę żywieniową, a ponadto będziemy dalej rozwijać kino Zefirek. Będziemy wyświetlać w godzinach porannych spektakle dla szkół, dla przedszkoli. Taką bardziej ambitny ofertę, nie stricte komercyjną, którą można zobaczyć w multipleksie. Taki jest nasz nowy kierunek zmiany. I oczywiście, jeżeli finanse pozwolą, to będziemy się starać jak najwięcej organizować ciekawych eventów.

Dom Kultury w Rybniku-Boguszowicach to przestrzeń, gdzie organizowane są zajęcia kreatywne, artystyczne dla każdej grupy wiekowej, od najmłodszych po seniorów. To miejsce, gdzie swoje talenty rozwijają artyści. Tu spotkają się muzycy z Nocnej Orkiestry Eksperymentalnej:

Piotr Kotas: Myślę, że idzie nam to całkiem, całkiem dobrze. Staramy się, żeby szło coraz bardziej, coraz szybciej, coraz dalej. Spotykamy się po 2022 roku, w zasadzie dwa lata mija i tutaj z Domem Kultury w Boguszowicach współpracujemy od półtora roku. Gości nas swoją salą, w której możemy spotykać się i nocami te eksperymentalne próby przeprowadzać.

Radio 90: To nie tylko nazwa.

Piotr Kotas: To nie tylko nazwa. Nazwa jest odpowiedzią na to, co w rzeczywistości staramy się naszą formacją tworzyć. Nasze działania jakoś też opisuje i rzeczywiście spotykamy się nocą. Gramy muzykę całkiem inną niż ta, której można słuchać choćby w radiu. Staramy się zaciekawić, rozbawić słuchaczy, pozyskiwać nowe grono odbiorców. Myślę, że w jakiś sposób to powolutku nam wychodzi.