Dopiero testy DNA pomogły w zidentyfikowaniu ofiary pożaru
Badania DNA pomogły ustalić tożsamość mężczyzny, którego ciało odnaleziono w marcu w Wiśle. To 30-letni mieszkaniec Istebnej, Andrzej T. Zginął w czasie pożaru domku letniskowego przy ulicy Wyzwolenia. W doszczętnie spalonym budynku strażacy znaleźli zwęglone zwłoki, nie można było jednak ustalić danych ofiary.
W trakcie śledztwa wykluczono udział osób trzecich, uznano, że przyczyną wybuchu pożaru było nieostrożne obchodzenie się z ogniem. Po miesiącach prób ustalenia, kim był mężczyzna, porównano materiał genetyczny rodziców mieszkańca Istebnej, który od dłuższego czasu nie przebywał w miejscu swojego zamieszkania i DNA pobrane od ofiary. Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. W pożarze zginął 30-latek z Istebnej.