Dramat, drogowa masakra… Ulica Mikołowska w Rybniku stoi, kierowcy się pieklą
Ulica Mikołowska w Rybniku znów tonie w korkach, a mieszkańcy Kamienia czy Leszczyn mają spory kłopot by dojechać do swoich domów z centrum Rybnika. Remontowany jest odcinek drogi przez Przegędzę i Stanowice, a teraz robotnicy rozłożyli się także na przejeździe kolejowym w Kamieniu. - Dramat - mówią nam zmotoryzowani.
Kolejne utrudnienia dla kierowców w regionie. Coraz trudniej wydostać się z Rybnika w kierunku Czerwionki-Leszczyn i dojechać do węzła autostrady A1 w Bełku. Przypomnijmy, w listopadzie ubiegłego roku rozpoczął się ogromny remont ulicy Mikołowskiej od Przegędzy aż do Stanowic. Droga jest zamknięta, jedynie mieszkańcy mogą dojechać do swoich posesji. Objazd poprowadzono przez Kamień. Ale aby dostać się do tej dzielnicy najpierw trzeba przejechać przez przejazd kolejowy na ulicy Robotniczej. Od wczoraj (12.08) nie jest to jednak takie proste.
PKP PLK rozpoczęły bowiem wymianę torów na przejeździe. Tuż obok przygotowano pas techniczny, którymi jeżdżą auta ale tylko jednym pasem, stanęły tam światła i ruch odbywa się wahadłowo. Korki tworzą się tam ogromne. Z kierowcami stojącymi w korku wczoraj w godzinach szczytu, rozmawiał reporter Radia 90, Robert Krzyżaniak:
Strasznie długo to trwa. Trzeba będzie szybciej do pracy wyjeżdżać… (…) Jakiś obłęd, kolega na rozmowę w sprawie pracy nie dojechał (…)
Dlaczego PKP PLK teraz zdecydowało się na remont torowiska na przejeździe? Jak długo potrwają prace? Te pytania zadaliśmy wczoraj rzecznik firmy. Czekamy na odpowiedź.
Czytaj także:
- Ulica Mikołowska w Rybniku w gigantycznym korku. Co tam się dzieje?
- Utrudnienia na drogach w Rybniku i powiecie. Na Mikołowskiej przewróciła się ciężarówka