Dramat mieszkańców regionu na lotniskach w Anglii. Wylecieli na weekend, nie wiedzą kiedy wrócą [WIDEO]
Czy dotrą na święta do domu? Ogromne problemy Polaków na lotniskach w Londynie. Do redakcji Radia 90 docierają głosy mieszkańców regionu, którzy nie mogą wydostać się samolotami ze stolicy Anglii, ich loty odwołano. Powodem jest załamanie pogody i opady śniegu, które w Londynie nie są częste oraz podobne problemy związane z atakiem zimy w Polsce.
Jeden z naszych słuchaczy Jakub pisze o dramatycznej sytuacji lotnisku w Luton:
Przewoźnik Wizzair pozostawił w porcie lotniczym chorych pasażerów oraz dzieci bez opieki. Chorzy na cukrzycę nie mają zapasu leków i niewiedzą jak długo pozostaną na pustym lotnisku. Ludzie nie mają co jeść, dzieci są pozostawione bez opieki, a przewoźnik nie odpowiada.
Lot z Londynu do Katowic odwołano i nie wiadomo co dalej. Podobnie jest na innym lotnisku w Stansted
– mówi Radiu 90, Katarzyna z Rydułtów, która do Londynu poleciała na weekendową wycieczkę.
Katarzyna: Jak większość osób, które były razem z nami na lotnisku, wyjechaliśmy w piątek na weekend. Mieliśmy wracać planowo w niedzielę o godzinie 20.10 Ryanair-em z lotniska Stansted w Londynie do Katowic. Były tam również loty do Wrocławia, do Niemiec i na Litwę. Po kolei wszystkie loty zostały odwoływane z powodu opadów śniegu. Cały samolot praktycznie leciał do Katowic, wiem, że tam byli ludzie z Raciborza, Rybnika. Nikt nam nie udzielił żadnych informacji, niczego. Kolejka do stoiska Ryanair-a była na 6-7 godzin stania, ludzie leżeli na gołej podłodze. Dzieci, osoby niepełnosprawne, osoby w podeszłym wieku. Wszyscy. Koszmar.
Co na tę sytuację przewoźnik? Czy pasażerom udało się z nim skontaktować?
Katarzyna: Ryanair umywa ręce, powiedział, że mamy sobie na własny koszt wykupić nowe loty, gdzie oczywiście ich nie było. Dla kilkuset osób nie ma szans, żeby znalazły się miejsca. Udało nam się albo nie udało, jeszcze zobaczymy, zakupić lot z innego lotniska na środę, ale inni tam czekają dalej i najprawdopodobniej wrócą dopiero przed świętami. A dodatkowo jeszcze od dzisiaj w Londynie zaczynają się strajki pociągów, kolei nie da się nawet przejechać do innego miasta, chociażby miało się z lot z Birmingham, albo Manchesteru, to nie da się tam dostać w żaden sposób. Ludzie zostali uwięzieni w Londynie, Mamy ogromny problem, żeby się wydostać z Wielkiej Brytanii na święta.
Próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z Ambasadą Polski w Londynie, bezskutecznie. Udało się to osobom, które czekają na lotniskach. Tam dowiedziały się, że mogą otrzymać pożyczkę na zakup biletu do Polski, bo nie każdego obecnie stać na to, by wydać 3-4 tysiące złotych za przelot, a tak kształtują się obecnie ceny. Obie wspomniane linie lotnicze milczą jak na razie w tej sprawie.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!
Czytaj także:
