Drożej w MZK dla niektórych mieszkańców. Prezydent Kieca i starosta Chrobok o konflikcie ze Związkiem
Przejazd autobusami MZK ma być droższy, ale nie dla wszystkich. Międzygminny Związek Komunikacyjny zapowiedział, że od 1 października pasażerowie, którzy są mieszkańcami Wodzisławia, Rybnika i Żor nie będą mogli korzystać z ulg.

Szacowany czas czytania: 03:27
Drożej w MZK – co na to włodarze miast?
Stracić je mają między innymi rodzice dzieci dojeżdżających do szkół, a także dzieci młodszych nieobjętych jeszcze edukacją szkolną. Cały bilet zapłacą także osoby po 65 roku życia i pasażerowie po siedemdziesiątce jeżdżący do tej pory za darmo, a także renciści. Tej decyzji nie chce komentować prezydent Wodzisławia Śląskiego, Mieczysław Kieca jednocześnie przypomina, że trwały rozmowy o powrocie miasta do MZK
Mieczysław Kieca: Z MZK i z powiatem wodzisławskim pracowaliśmy przez ostatni prawie rok nad koncepcjami rozwiązania komunikacji. Te warianty zostały przedstawione radzie i to rada podjęła taką, a nie inną decyzję w czerwcu ubiegłego roku. Ja otrzymałem jako prezydent miasta pismo podpisane przez dyrektora Międzygminnego Związku Komunikacyjnego, kilka tygodni temu spotkałem się z całym zarządem MZK z udziałem także przedstawicieli Starosty Powiatu Wodzisławskiego. I po tym spotkaniu z zarządem umówiliśmy się na ostateczne pismo i stanowisko. Ja do dnia dzisiejszego takiego stanowiska nie otrzymałem. Nie będę komentował konferencji prasowych.
Do MZK nie przystąpił także powiat wodzisławski.
Przeprowadzony audyt wskazał, że byłoby to korzystne, ale są ważne argumenty przemawiające za tym, by tego nie robić
– mówi wicestarosta wodzisławska, Barbara Chrobok.
Barbara Chrobok: Pierwsza rzecz to jest konieczność wniesienia naszego majątku, czyli udziałów spółki, którą my jesteśmy właścicielem, pozbycie się ich i włożenie aportem w struktury związku. Druga kwestia to jest pozbycie się całkowicie kontroli. Związek wtedy jest organizatorem, panuje nad wszystkim. My tego nie chcemy, dlatego, że my w tej chwili reagujemy na zmiany komunikacyjne, na pełnienie możliwości właściwie z dnia na dzień. Struktura związku obecnie jest taka, że musi to przejść uchwałą. To trwa, a mieszkańcy nie chcą czekać. Mieszkańcy chcą tu i teraz. Kolejną rzeczą to jest koszt wozokilometra. Nikt nie wie, jakie będą stawki za rok.

Miasto Wodzisław i powiat wodzisławski będą od 1 stycznia przyszłego roku wspólnie tworzyć system komunikacji. Nasza oferta będzie atrakcyjna dla pasażerów, komentuje decyzję o zniesieniu ulg przez MZK, Barbara Chrobok.
Barbara Chrobok: Ja zachęcam do poznania oferty biletowej wodzisławskiej komunikacji powiatowej i wszyscy zobaczą, że u nas są ulgi. U nas są dobre ceny. Natomiast nie możemy brać pod uwagę decyzji innych związków. Mogę jedynie skomentować, że o klienta się dba.
Mieczysław Kieca: Chyba słabe podejście do klienta komunikacyjnego tak naprawdę, jeżeli ktoś chce budować markę w moim przekonaniu i rozpoczyna budowę marki od takiego traktowania także swoich pasażerów, no powodzenia.
…dodaje prezydent Kieca. Jednocześnie podkreśla, że…
Mieczysław Kieca: Miasto Wodzisław Śląski będzie korzystało z komunikacji o charakterze regionalnej organizowanej przez Powiat Wodzisławski. Ilość linii 14, które będą dostępne dla mieszkańca Wodzisławia Śląskiego na jednym bilecie, nazwijmy go sieciowym. Liczba wozokilometrów, którą wykonują autobusy na rzecz naszych mieszkańców to ponad 750 tysięcy wozokilometrów. W głównych węzłowych punktach miasta mieszkaniec będzie miał dostęp do autobusu o równym taktowaniu mniej więcej od czwartej, piątej rano do 23 i co 15, 30 minut, jeżeli chodzi o główne linie. I myślę, że ten model jest procesem dalszej integracji transportu.
…ponieważ wodzisławskie starostwo nie ukrywa, że będzie zabiegało o przystąpienie do organizowanej przez siebie komunikacji także inne gminy z terenu powiatu wodzisławskiego, które obecnie należą do MZK.
Jak sprawę komentuje Międzygminny Związek Komunikacyjny? O tym w porannej rozmowie – możecie ją odsłuchać TUTAJ.
Ulgi dla pasażerów? Miasto nie płaci, mieszkańcy nie skorzystają. MZK mówi dość!