Drzewo spadło na samochód. 30-latek może mówić o dużym szczęściu
O prawdziwym szczęściu może mówić 30-latek, na którego samochód spadło wczoraj (11.12.) drzewo. Do zdarzenia doszło kilkanaście minut po godzinie 18.00, w Syryni na ulicy Bukowskiej, na odcinku drogi, wzdłuż której stoi rząd starych topoli.
Silne porywy wiatru doprowadziły do nadłamania jednej z nich, w efekcie czego na maskę pojazdu spadł konar i oparł się o komorę silnika. Strażacy pomogli opuścić mężczyźnie samochód, poszkodowany z niewielkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala.