Dwie młode owieczki w parafii w Rydułtowach. Jakie lubią przysmaki? [FOTO, WIDEO]
W parafii p.w. Matki Boskiej Uzdrowienia Chorych na Orłowcu w Rydułtowach na świat przyszło dwoje jagniąt. Młode owieczki czują się świetnie i przyzwyczaiły się już do obecności człowieka. Najbardziej lubią, kiedy ludzie przynoszą im ulubione przysmaki.
Odwiedziliśmy stadko owiec z mikrofonem i kamerą Radia 90. W parafii p.w. Matki Boskiej Uzdrowienia Chorych na Orłowcu w Rydułtowach wyszedł nam na przeciw ks. Piotr Makosz, proboszcz parafii.
Radio 90: Proszę Księdza, parafia się poszerza o kolejnych członków wspólnoty?
Ks. Piotr Makosz: (Śmiech), tak poszerza się. To są owce kameruńskie, przyszły na świat w styczniu tego roku w tych największych mrozach.
Radio 90: Jest zadowolenie na parafii?
Ks. Piotr Makosz: Myślę, że tak, ludzie chodzą, oglądają. Dla ludzi to jest taka atrakcja, przychodząc na mszę, przychodzą i oglądają także owieczki, dzieci je karmią. To też jest budowanie wspólnoty. Św Franciszek jest patronem ekologii, jest związany z przyrodą, bardzo miłował zwierzęta. Owieczki się przyzwyczaiły, same do ludzi podbiegają, upominając się oczywiście o małe co nieco.
Radio 90: Jakie przysmaki lubią najbardziej?
Ks. Piotr Makosz: Lubią suchy chleb, jedzą to jak chipsy. Lubią marchewkę no i oczywiście siano. To mnie zaskoczyło, że lubią suchą karmę. Wolą suche jedzenie, niż coś mokrego.
Radio 90: Widać takie ruchliwe zwierzęta.
Ks. Piotr Makosz: Oj tak, teraz tego nie widać, ale one potrafią skakać do 1,5 metra. Skaczą jak zające (śmiech).
Radio 90: Teraz szukacie imion dla tych owieczek?
Ks. Piotr Makosz: Tak, szukamy imion. Wiem, że Urząd Miasta w Rydułtowach ogłosił konkurs na imiona dla naszych najmłodszych pociech. Tam były propozycje, które mi osobiście przypadły do gustu: to Wirus i Korona. To też po to, żeby pamiętać o trwającej pandemii.
Radio 90: Ile aktualnie liczy stado?
Ks. Piotr Makosz: Są dwie owce, tryk i dwie małe owieczki: samiec i samiczka.
Radio 90: Stado będzie się jeszcze powiększało?
Ks. Piotr Makosz: W tej sprawie już zdajemy się na Boga.
Radio 90: Ma ksiądz swoją ulubioną owieczkę?
Ks. Piotr Makosz: Ten, na którego roboczo mówimy Wirus, bo dał się pierwszy pogłaskać. Baśka jest najgłośniejsza. O godzinie 5.30 już tu budzi nas wszystkich.
Radio 90: Macie tutaj wesoło.
Ks. Piotr Makosz: To na pewno, owce dostarczają nam sporo atrakcji
Radio 90: Takie niepozorne owieczki, a przyczyniają się do budowania wspólnoty.
Ks. Piotr Makosz: To jest najważniejsze. Ja dzięki temu mam szerszy kontakt z ludźmi, rozmawiam z nimi. To też jest pewna forma katechezy. Był ten czas zimowy kiedy nie było kolęd, nie było odwiedzin duszpasterskich, ten kontakt był ograniczony.
Radio 90: Teraz w dobie pandemii ludzie przychodzą do kościoła?
Ks. Piotr Makosz: Oczywiście, że nie są tak duże ilości, bo są obostrzenia itd., ale przychodzą, zadają pytania. W tej chwili są rekolekcje parafialne prowadzone, są ograniczone, ale są.
Radio 90: Dziękuję za rozmowę
Ks. Piotr Makosz: Dziękuję i życzę wszystkim spokojnych i błogosławionych świąt.
Zobacz wideo:
Zobacz zdjęcia: