Dwie osoby z zarzutami w sprawie potrącenia chłopca w Kamieniu
Jeszcze dziś (6.08.) ma zostać złożony wniosek o tymczasowy areszt dla mężczyzny, który usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku, w którym zginął 7-letni chłopiec. 30- latek odpowie też za jazdę w stanie nietrzeźwości, miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
W Prokuraturze Rejonowej w Rybniku dziś przesłuchano osoby, które w niedzielne (4.08.) popołudnie jechały oplem corsą w Rybniku-Kamieniu.
Drugą osobą, która usłyszała zarzut jest 36-letnia matka dziecka, które również podróżowało w samochodzie. Ta pani usłyszała zarzut związany z narażeniem swojego dziecka na bezpośrednie zagrożenie utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za to grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Dwie osoby pozostałe również zostały przesłuchane, na chwilę obecną w charakterze świadków. Są to osoby w wieku 38 oraz 34 lat, kobieta i mężczyzna.
-mówi Dariusz Jaroszewski z komendy miejskiej policji w Rybniku. Na ulicy Hotelowej auto wjechało w dziecko, które spacerowało z rodzicami. Chłopiec zginął na miejscu.
Cała czwórka jadąca corsą to mieszkańcy powiatu rybnickiego, grupa znajomych:
Tutaj najprawdopodobniej kierujący poruszał się z nadmierną prędkością i stracił panowanie nad pojazdem, w związku z tym doszło do tego tragicznego zdarzenia. Pani, która usłyszała zarzut, to jest pani, która oddaliła się wraz z dzieckiem i została ujęta po chwili przez patrol policji. 30-latek pozostał na miejscu, to on usłyszał dziś zarzuty.
Kierowcy grozi do 12 lat pozbawienia wolności. W sprawie przesłuchano również innych świadków. Przesłuchanie rodziców 7-latka wciąż nie było możliwe, ze względu na ich stan psychiczny i sytuację, w jakiej się znaleźli.