Dyscyplinarne zwolnienie kierownika oczyszczalni ścieków w Pszowie. Powód?
Zaniedbanie obowiązków, a co za tym idzie straty finansowe dla miasta - to powód zwolnienia dotychczasowego kierownika oczyszczalni ścieków i lodowiska w Pszowie, Leszka Piątkowskiego. Stracił on pracę w trybie dyscyplinarnym.
Nie dopełnił swoich obowiązków jako zarządzający oczyszczalnią.
Zbyt późno wysłał ważny dokument do Wód Polskich
– mówi jego przełożony, kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Pszowie:
Grzegorz Lelek: Chodziło o wydanie pozwolenia na oczyszczalnię ścieków, które miało być złożone 90 dni przed upływem obowiązującego. To było za brak pozwolenia na odprowadzanie oczyszczonych ścieków, bez pozwolenia. Nie zostało to złożone w terminie, w związku z czym została nałożona kara, podwyższona opłata w kwocie ponad 20 tysięcy złotych.
To środki, które miasto musi teraz wyłożyć z własnego budżetu. Kierownik oczyszczalni złożył reklamację na decyzję Wód Polskich, ale kara została podtrzymana:
Grzegorz Lelek: Wiadomo, na początku żeśmy to próbowali jakoś odkręcić, ale po sprawdzeniu dokładnym okazało się, że wygląda to tak, jak mówiłem. Trzeba było zwrócić się do urzędu miasta o zabezpieczenie środków, bo one nie były przewidziane. Było pismo z urzędu z pytanie, kto jest za to odpowiedzialny. Kierownik miał to w swoim zakresie obowiązków, więc została wypowiedziana umowa w trybie kodeksu pracy.
Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Leszka Piątkowskiego.
Czytaj także: