Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Dzielnicowi z Wisły w ekspresowym tempie odzyskali skradziony towar

Dzielnicowi z Wisły potrzebowali raptem 30 minut, by namierzyć sprawcę kradzieży i odzyskać skradzione przez niego rzeczy. Zatrzymanemu 19-latkowi grozi teraz nawet 10 lat odsiadki.

Dzielnicowi z Wisły

Szacowany czas czytania: 00:53

Niespełna pół godziny – tyle potrzebowali dzielnicowi z Wisły, żeby zatrzymać sprawcę przestępstwa i odzyskać skradziony sprzęt. A dyżurny odebrał zgłoszenie o kradzieży dwóch telefonów i dwóch kompletów słuchawek z terenu prywatnej posesji. Kradzież zgłosiła mieszkanka powiatu gliwickiego, która wspólnie ze znajomymi wypoczywała w wynajmowanym lokalu w Wiśle. Około godziny 3.00 nad ranem pojawił się tam młody mężczyzna, który twierdził, że potrzebuje pieniędzy. Po chwili odszedł.

Dopiero po kilku godzinach pokrzywdzeni zorientowali się, że zostali okradzeni. Bardzo dobra współpraca pokrzywdzonych, znajomość terenu i dobry kontakt z mieszkańcami rejonu, o których bezpieczeństwo dzielnicowy dbają na co dzień – to pomogło w szybkim zatrzymaniu złodzieja. 19-latek już usłyszał zarzuty- nie jeden, ale sześć, które dotyczą włamań, oszustw, kradzieży i naruszania miru domowego. Sprawa jest rozwojowa. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także:

REKLAMA