Dziś (11.05.) siódmy dzień akcji ratowniczej w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu
W sobotę (5.05.) doszło do podziemnego wstrząsu i uwięzienia 3 górników, nadal nie ma z nimi kontaktu. Akcja trwa, wczoraj poinformowano o tym, że miejsce sprawdził pies tropiący z podhalańskiego GOPR-u. Podjął dwa tropy. Ratownicy rozpoczęli penetrację w tym miejscu, jednak nie znaleźli żadnego z trzech poszukiwanych górników.
Był jednak znaczny postęp w wypompowywaniu wody. Zapowiadano, że w godzinach nocnych rozlewisko w całości powinno zostać wypompowane. Ratownicy wczoraj rozpoczęli wiercenie kolejnego odwiertu technicznego.
Wiemy, że dzięki Górniczemu Lokalizacyjnemu Odbiornikowi ratownicy namierzyli sygnały pochodzące z dwóch różnych źródeł. Jak długo lampa górnicza może dawać sygnał? Nadajnik, zwany potocznie Glonem, powinien pracować co najmniej 7 dni. Mówi o tym wyraźnie rozporządzenie Ministra Gospodarki z 2002 roku. Nadajnik, który emituje sygnał, montowany jest w pokrywie lampy i zasilany w sposób ciągły z jej akumulatora. Gdy bateria jest na wyczerpaniu i lampa już nie świeci, to nadajnik jeszcze przez jakiś czas powinien pracować. System umożliwia lokalizację zasypanego górnika w odległości od 2 do 25 metrów.
Czekamy na nowe informacje od zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej.