Edukacja zdrowotna – ten przedmiot powinien być obowiązkowy, mówi poranny gość Radia 90
Uczniowie masowo rezygnują z edukacji zdrowotnej. "Błędem było wprowadzenie go jako przedmiotu nieobowiązkowego" - przyznała w porannej rozmowie w Radio 90 psycholog Mariola Kujańska.

Szacowany czas czytania: 01:50
Edukacja Zdrowotna – wiele dzieci się z przedmiotu wypisuje
Mimo że od rozpoczęcia roku szkolnego minęło kilka dni, to już się zdarza, że cała klasa jest wypisana z zajęć.
Mariola Kujańska: Wiemy, że uczniowie masowo rezygnują. Jeżeli popatrzymy na to w kontekście tego, co się działo do tej pory, że uczeń mógł w naszym kraju mieć 50% nieobecności i nie chodził na 50% zajęć z fizyki, z chemii, z matematyki czy z języka polskiego, to edukacja zdrowotna jest dla niego niczym innym jak tylko stratą czasu. Bo tak bardzo często słyszę. Że szkoda mi tej godziny, mogę robić w tym czasie coś innego. Natomiast ja jestem jak najbardziej za tym, żeby edukacja zdrowotna miała miejsce w szkole. Bardzo żałuję, że nie jest przedmiotem obowiązkowym.

Zdaniem porannego gościa Radia 90, treści zawarte w edukacji zdrowotnej są bardzo istotne w rozwoju młodego człowieka i nie są przekroczone bariery przyzwoitości.
Mariola Kujańska: Kładzie się tam duży nacisk na zdrowie fizyczne, na aktywność fizyczną.
Radio 90: 13 tematów w sumie jest.
Mariola Kujańska: Obejmujących całokształt wszystkiego, co jest potrzebne dla prawidłowego rozwoju młodego człowieka. Czasami to słyszymy, że oni już to wszystko mieli, to ja się z tym może i do końca nie zgadzam, a może się zgadzam – mieli w szczątkowym wydaniu. Wiem, że naprawdę bardzo mądre głowy tworzyły podstawę programową tego przedmiotu i byli tam również ludzie z kręgu Kościoła. I na pewno nie są tam przekroczone żadne bariery, że tak wyrażę się – przyzwoitości czy demoralizowania młodego człowieka.
Polecamy całą poranną rozmowę Arkadiusza Żabki z psycholog Mariolą Kujańską. Jest ona do zobaczenia TUTAJ.
Czytaj także: