Farma fotowoltaiczna w Lubomi: czas na głos właścicieli pól, na których ma stanąć. „Dlaczego chcecie nam odebrać prawo do decydowania o swoim?”
Farma fotowoltaiczna w Lubomi budzi ogromne emocje wśród mieszkańców, nie tylko gminy. Teraz do tych, którzy protestują przeciwko budowie odezwali się właściciele gruntów. Piszą wprost: kupcie naszą ziemię, to wtedy będziecie mieli możliwość decydowania o niej.

Szacowany czas czytania: 01:20
Farma fotowoltaiczna w Lubomi – kolejna strona przedstawia swoje racje
„Żyjemy w jednej społeczności, więc prosimy o odrobinę empatii i zrozumienia naszych racji” – piszą w liście do protestujących właściciele gruntów rolnych z Syryni i Lubomi, na których ma powstać farma fotowoltaiczna. To bardzo gorący temat w gminie, który ponownie wraca na antenie Radia 90. Niebawem ma być głosowana zmiana planu zagospodarowania przestrzennego, która ma umożliwić tę inwestycję. Tym razem głos w sprawie zabierają najbardziej zainteresowani.
„My właściciele i spadkobiercy gruntów w liczbie prawie 200 osób, zwracamy się do protestujących z prośbą, aby nie ingerowali w naszą wolną wolę, co do przeznaczenia naszych gruntów na farmę fotowoltaiczną” – tak zaczyna się ten list. Właściciele terenów, na których chce zainwestować firma energetyczna, podkreślają, że fotowoltaika to ich jedyna szansa na zarobek, bo grunty są 4. klasy, na małych areałach, których nie opłaca się uprawiać. Podkreślają, że przez kilkadziesiąt lat leżały ugorami i były porośnięte samosiejkami. Pytają protestujących: dlaczego chcą im odebrać prawo do decydowania o gruntach? „W imię czego mają wyrzec się korzyści z pól, które do tej pory nie przynosiły im godnego zarobku?”. Całe to pismo znajdziecie w naszym portalu. Ja dodam, że do końca tygodnia w Urzędzie Gminy ma zapaść decyzja czy temat zmiany w planie zagospodarowania pojawi się na sesji 18 lipca.
Czytaj także: