Fatalny stan budynku przychodni w Czerwionce-Leszczynach [WIDEO]
Skandaliczne wejście do przychodni w Czerwionce-Leszczynach. Walący się daszek podparty drewnianymi stemplami, popękana elewacja na podjeździe, sypiący się tynk, odpadające cegły- tak wygląda wejście do jedynej w Czerwionce przychodni dla dzieci.
Rozmawialiśmy na miejscu z pacjentami:
Od lat prosimy o remont budynku
– mówią nam lekarze pracujący w dziecięcej przychodni Edyta Bobula-Piętka i Barbara Stano:
Od lewej: Barbara Stano i Edyta Bobula-Piętka.
Robi się coraz bardziej niebezpiecznie, coraz bardziej pacjenci się skarżą, pokazują nam dziury w balustradach. A już od czasu jak stoją stemple to już zupełnie.
Radio 90: Ale przychodzą?
Przychodzą, nie mają innego wyjścia, nie ma innej poradni dziecięcej w Czerwionce. Jedynie możemy prosić o remont, wysyłać pisma, odpowiednie do zarządu wspólnoty mieszkaniowej co czynimy mniej więcej dwa razy do roku. Z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej.
Radio 90: I dlaczego nie ma pozytywnej odpowiedzi?
Prawdopodobnie miasto tłumaczy to brakiem środków na remont. Posyłaliśmy e-maile do gminy, do zarządcy budynku, też nie było pozytywnej odpowiedzi.
Właścicielem budynku, w którym siedzibę ma Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej, jest wspólnota mieszkaniowa. Mówi Marian Uherek dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Czerwionce-Leszczynach:
Jest to dosyć duży problem, wejście do części gdzie jest przychodnia dla dzieci, jest w złym stanie technicznym, ale tak krawiec kraje, jak mu materiału staje. Budynek jest własnością wspólnoty mieszkaniowej, jest to w sensie prawnym podmiot prywatny, gmina choćby nawet chciała, choćby miała pieniądze, choćby nie wiem, jakie miała możliwości, nie może dotować prywatnych podmiotów. Działa to w ten sposób, że wspólnota mieszkaniowa musi nazbierać na funduszu remontowym określone środki finansowo i je później rozdzielać. Na dzisiaj środków na remont nie ma, ale za miesiąc spotykają się wszyscy współwłaściciele wspólnoty mieszkaniowej, będziemy dyskutowali na ten temat. I jeżeli oni wyrażą zgodę a najprawdopodobniej trak, to podniesiemy składkę na fundusz remontowy i wtedy z tych pieniędzy, ten podjazd nie powiem, że go odbudujemy całkowicie, ale na pewno w jakiś sposób stan techniczny jego zostanie naprawiony.
Zobacz film z interwencji reporterów Radia 90:
Byliście tam? Korzystaliście? Piszcie do nas w komentarzu poniżej.
