Fekalia z kanalizacji PWiK zalewają posesję i dom w Piecach. Mieszkańcy żądają wymiany ziemi
Dom i posesja naszego słuchacza w Piecach w gminie Gaszowice regularnie zalewana jest fekaliami i nieczystościami z kanalizacji, która nie jest w stanie poradzić sobie z rosnącą ilością ścieków. Co na to PWiK?
Fekalia z kanalizacji PWiK zamiast odpłynąć, wypływają ze studzienek, zalewając co napotkają po drodze.
Tą niewątpliwie śmierdzącą sprawą zainteresował się Arkadiusz Żabka, który był na miejscu:
Radio 90: Jesteśmy na posesji, która jest regularnie zalewana. Przez kogo?
Mieszkaniec: Przez Wodociągi Rybnik. Cały czas podłączają nowe posesje i wydajność tych przepompowni nie daje rady, żeby wypompować nieczystości. No i gdzieś to wychodzi. Akurat u mnie i u sąsiada na naszej posesji, jesteśmy najniżej. Jesteśmy co roku zalewani. Ogródek, wszystko jest zalewane i ciągle sprzątanie u mnie i u sąsiada. Ta ziemia, wszystko jest skażone. Wodociągi na moją prośbę zrobiły badanie gleby. Okazało się, że to jest wszystko jeden wielki ściek.
Mieszkaniec chce, by Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Rybniku naprawiło wyrządzone szkody.
Mieszkaniec: Już miałem dwa razy serwis wzywany do pieca, który stwierdził, że jest po prostu do wymiany wymiennik ciepła. Znowu na koszty mnie narazili, żebym zrobił wycenę firmy, która by mi wymieniła ziemię. Zrobiłem, dostarczyłem. Oni odpisali, że nie mają jakiejś dokumentacji do tego, że powinno to być wymienione.
Radio 90: Czego Pan oczekuje od PWiK?
Mieszkaniec: Żeby naprawili wszystkie szkody. Mnie to nie interesuje jak. Po prostu mają. To, czy będą sami to robić, czy nie mają przyjechać, mają wszystko powymieniać. Mi nie zależy na pieniądzach, tylko żeby wymienili tę ziemię, wszystko, co jest skażone.
Co na to PWiK? Mamy odpowiedź z Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rybniku. Katarzyna Wacławiec rzecznik PWiK twierdzi, że do zalania doszło tylko raz w sierpniu ubiegłego roku, podczas tzw. ulewy błyskawicznej:
Katarzyna Wacławiec: Było związane bezpośrednio z ekstremalnymi warunkami pogodowymi, z ulewnym deszczami, które przeszły nad naszym województwem. Przepompownia jako obiekt spełniający obowiązujące warunki techniczne działała bez zarzutu. Jedynie ten ekstremalny, bardzo duży napływ wód opadowych spowodował, że rzeczywiście nastąpiło przepełnienie przepompowni i w konsekwencji zalanie posesji i piwnicy. Ukształtowanie terenu, przeciążony system odwodnień w tych powodziach błyskawicznych rzeczywiście nie jest w stanie zagwarantować tutaj pewności, że zapobiegamy tym sytuacjom. Ale my dokonaliśmy zabudowy urządzenia przeciwzalewowego. Mamy nadzieję, że w tym roku, jeżeli nie daj Boże, taka sytuacja się powtórzy, da się uniknąć takich skrajnych sytuacji.
Siedziba PWiK w Rybniku fot. screen/YT
Mieszkaniec Piec zwrócił się do PWiK o wypłatę odszkodowania za wyrządzone szkody. Przedsiębiorstwo z kolei skierowało sprawę do firmy ubezpieczeniowej.
Katarzyna Wacławiec: Z tego, co wiemy, poszkodowany otrzymał już odszkodowanie, rekompensatę za szkody, z tym że znowu zwrócił się do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Myśmy przekazali sprawę znowu do firmy ubezpieczeniowej o zwiększenie tego odszkodowania, czyli dopłatę do odszkodowania. I tu sprawa jest w toku.
Radio 90: Tak, to roszczenie dotyczy wymiany ziemi na posesji. Firma, która wyceniła tę usługę, szacuje ją na kwotę ponad 60 tysięcy złotych.
Katarzyna Wacławiec: Tak. No i tutaj znowu to zależy wszystko od uznania przez firmę ubezpieczeniową dokonania wymiany gleby na nieruchomości. Jesteśmy w stałym kontakcie z poszkodowanym. Jest nam bardzo przykro z tego powodu.
A z Katarzyną Wacławiec, rzecznikiem Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Rybniku rozmawiał Arkadiusz Żabka.
Wokół Ciebie dzieją się rzeczy ważne lub zabawne?
Nakręciłeś ciekawy film, zrobiłeś dobre zdjęcie?
Interesuje nas wszystko, co interesuje Ciebie i co dla Ciebie jest ważne.
Napisz do nas TUTAJ!
Czytaj także:
