Festiwal Akrobatyki i Gimnastyki Sportowej! Artystyczne widowisko za nami!

Wśród artystów byli także uczestnicy popularnego telewizyjnego programu Mam Talent. To nasza nowa impreza – mówi dyrektor żorskiego MOSiR-u, Arkadiusz Stanula:

To nie był specjalny pomysł – wszędzie w telewizji widać różne tego rodzaju show i pomyślałem, że można coś takiego zrobić w Żorach. Znam osoby, które pracują w Akademii Wychowania Fizycznego i poprzez nich udało się zebrać, myślę, dość ciekawych artystów, którzy się zaprezentowali. Wystąpili akrobaci w układach dwójkowych i trójkowych, w większości są to reprezentanci kadry narodowej, wystąpili gimnastycy z Klubu Sportowego Radlin, a oprócz tego mieliśmy taki zupełny narybek z Klubu AZS AWF Katowice – dzieci 5-, 6- i 7-letnie. Nie dali może pokazu na najwyższym poziomie, ale zebrali chyba największe brawa. Mieliśmy też gwiazdy, które znane są z telewizyjnych show: Ania Filipowska, Marek Born, Patryk Niekłań. Mieszkańcy naszego miasta mogli podziwiać piękno tego sportu, bo rzeczywiście był to duży artyzm.

Jedną z gwiazd imprezy była Mistrzyni Polski w akrobatyce, znana z programu Mam Talent, zawodniczka AZS-u AWF-u Katowice, Anna Filipowska. Rozmawiał z nią Robert Krzyżaniak:

Jestem bardzo zadowolona z tych dzisiejszych występów, zwłaszcza dlatego, że pokazałam się razem z moim klubem akrobatycznym AZS AWF Katowice, gdzie tak naprawdę się wychowałam, gdzie trenowałam od dziecka. Także występując razem z nimi czuję się na scenie bardzo dobrze. Sport, gimnastyka, akrobatyka – to wszystko zaczęło się, kiedy miałam 10 lat czyli 16 lat temu. Chcąc kontynuować karierę, chcąc cały czas czuć tą adrenalinę, którą miałam na zawodach wybrałam to, co robię teraz, czyli pokazy akrobatyczne, które dostarczają mi tyle samo wrażeń i emocji co kiedyś. To są moje autorskie pokazy, gdzies tam podpatruje dziewczyny na youtube, z jakichś świetnych show z Las Vegas i na bazie własnych doświadczeń i umiejętności, które nabyłam w gimnastyce, staram się robić swoje pokazy, swoje show.

Radio 90: Dzisiaj to był, między innymi, taniec na rękach…

Tak, to też gdzieś tam podpatrzyłam, troszkę wykorzystałam swoje umiejętności i stworzyłam taki swój autorski program. Były też szarfy, czyli powietrzna akrobatyka na jedwabnej szarfie.

Radio 90: Twoje umiejętności doprowadziły Cię do udziału w programie Mam Talent, jak wspominasz tamten czas?

Bardzo sympatycznie wspominam ten program, ponieważ mogłam się pokazać polskiej publiczności, wiele osób to zauważyło. Mogłam też pokazać się z jak najlepszej strony, miałam odpowiednią oprawę artystyczną, specjalistów, którzy zadbali o to, by te pokazy były doskonałe w każdym calu.

Radio 90: Były jakieś smaczki, o których możesz powiedzieć?

Najbardziej śmieszna była dla mnie próba odpadania. Czyli moment, w którym wszyscy uczestnicy stali na scenie i musieliśmy robić smutne miny. To to, czego widzowie nie widzą, a my przed programem na próbie generalnej ćwiczymy odpadanie.

Radio 90: Jakie kolejne plany przed Tobą?

Duże eventów mam teraz, gram w różnego rodzaju teatrach akrobatycznych, więc to, a od wiosny najprawdopodobniej będę występować w przedstawieniu w Norwegii, także to będzie taki półroczny kontrakt, gdzie wybieramy się razem z moim chłopakiem Patrykiem, który dzisiaj też tutaj występował.

Radio 90: Zamierzasz spróbować w kolejnej edycji Mam Talent?

Z tego, co wiem, to kolejnej edycji programu już nie będzie, ale jeżeli jednak, to będę namawiała mojego chłopaka, żeby teraz on spróbował.

Nieprawdopodobne ewolucje i figury, podziwiała publiczność, która po brzegi wypełniła halę żorskiego MOSiRu. Jakie były ich wrażenia?

Na Festiwalu Akrobatyki i Gimnastyki Sportowej w Żorach był Robert Krzyżaniak. (fot. MOSiR Żory)