Festiwal Szachowy w Ustroniu: Szachy łączą pokolenia! [FOTO]

18 sierpnia 2024 / 13:25

V Festiwal Szachowy w Ustroniu był szczególnym wydarzeniem, nie tylko ze względu na jubileuszową edycję, ale i przypadającą w tym roku setną rocznicę powstania Śląskiego Związku Szachowego. Wydarzenie zgromadziło szachistów z różnych grup wiekowych i narodowości. Byli i doświadczeni zawodnicy, ale i początkujący entuzjaści tej królewskiej gry.

Festiwal Szachowy w Ustroniu za nami. Rywalizowało ponad 500 uczestników

Andrzej Matusiak, prezes Śląskiego Związku Szachowego, podkreśla, że ustroński festiwal jest szczególnie ważny dla regionu, gdyż ma na celu promowanie szachów nie tylko wśród młodzieży, ale także dorosłych.

Ten cel udało się zrealizować, czego dowodem była obecność całych rodzin, które przyjechały do Ustronia, by uczestniczyć w wydarzeniu.

Andrzej Matusiak: Dwa jubileusze. To jest ten festiwal szachowy, chcieliśmy stworzyć coś dla Śląska, żeby był tu festiwal na Śląsku, który by skupiał nie tylko młodzież ze Śląska, ale również osoby dorosłe. Dlatego nazwany jest: „Szachy w Ustroniu łączą pokolenia” i to faktycznie się sprawdza, dlatego, że tutaj do Ustronia przyjeżdżają całymi rodzinami, dziadkowie z wnuczkami, rodzice z dziećmi. To jest fajna sprawa, dlatego że nie tylko, że tutaj grają szachy, ale również mają imprezy zapewnione kulturalne ze strony miasta, jak i tutaj nas organizatorów, a przede wszystkim miasto Ustroń – przepiękne miasto.

Radio 90: Myślę, że oni nie tylko przyjeżdżają, ale co ważne i trzeba podkreślić, w domach grają dziadkowie z wnukami.

Andrzej Matusiak: Tak i tutaj te osoby, które były na sali to widziały, że grają osoby starsze z młodszymi, także tutaj, jeżeli idzie o szachy, nie ma różnicy wiekowej.

Matusiak zwrócił uwagę na wyjątkową przychylność władz miasta oraz wsparcie strategicznego sponsora, firmy Mokate, co przyczyniło się do sukcesu wydarzenia. Festiwal, którego mottem było „Szachy łączą pokolenia”, odzwierciedla ideę, że szachy to gra dla wszystkich, bez względu na wiek czy doświadczenie.

Andrzej Matusiak: Tak się składa akurat, że przyjeżdżają do nas ekipy z różnych państw, Dlatego też się z tego bardzo cieszymy i chcemy pokazać, walory Śląska. Że Śląsk to nie tylko przemysł, ale również walory turystyczne. Dlatego tutaj wybraliśmy miasto Ustroń, bo po pierwsze władze miasta są bardzo przychylne organizacji takiej imprezy, jak i również nasz sponsor strategiczny firma Mokate, która nie tylko pomaga nam w sprawach finansowych i rzeczowych, ale również i organizacyjnych. I to bardzo doceniamy, i dlatego ten festiwal już jest piąty raz.

Radio 90: Jak wygląda kwestia kształcenia młodzieży, dzieci w szkołach? Czy również organizujecie, inicjujecie jakieś działania?

Andrzej Matusiak: Tutaj przede wszystkim przoduje w tym wszystkim miasto Katowice, dlatego, że u nich jest projekt „edukacja przez szachy w szkole”. Ale staramy się też również informować inne miasta, m.in. Żory są w tym projekcie takim, jak i również miasto Ustroń.

W festiwalu wzięło udział ponad 500 uczestników z całego świata

– mówi Michał Paździora, dyrektor festiwalu.

Michał Paździora: Co roku są oczywiście zawodnicy z różnych krajów. W tym roku przewyższyli jednak zawodnicy z Polski, natomiast poziom był i tak, i tak całkiem dobry. Mieliśmy, chociażby zresztą zwycięzcę turnieju, aktualny wicemistrz Polski, arcymistrz Jacek Tomczak.

Michał Paździora dyrektor festiwalu szachowego w Ustroniu

Zależy nam bardzo, żeby pokazać, że szachy są dla każdego, niezależnie od wieku

– dodaje Michał Paździora.

Michał Paździora: Myślę, że to się naprawdę sprawdza. Mamy tutaj grupę taką największą grupę „C”. Nazywamy czasem taką grupą masową, gdzie w tym roku grało blisko 170 zawodników i tam naprawdę spotykali się bardzo malutcy zawodnicy z takimi już znacznie, znacznie dojrzałymi osobami. Ale mieliśmy też osobne grupy typowo dla dzieci do ośmiu, dziesięciu, dwunastu lat. Te trzy grupy to łącznie ponad stu uczestników oraz jedna grupa dla seniorów powyżej 50 lat. To nie jest jakiś znaczny wiek, natomiast już osoby w tym wieku w szachach nie zawsze czują się na równych zasadach z tym młodszym, bo ten młodszy jednak trenuje, a ten starszy już tak troszkę mniej.