Finał zabawy w Radiu 90! Przysyłaliście nam przepisy na szczęście. Było słodko, ale nie tylko [WIDEO] [materiał partnera]

Nagrodą dla zwycięzców było 15 kilogramów lodów od Rybnickich Lodów Rzemieślniczych! W kilku porcjach! Kto je otrzymał?

Kasia z Rybnika:

Szczęście to dla mnie chwile kiedy dzieci wracają do domu, córka z Krakowa, syn z Wrocławia. Siedzimy i opowiadamy o minionym tygodniu, co się u nas wydarzyło. Lubię piec, więc mogę wtedy rozpieszczać swoje dorosłe dzieci słodkościami. Może dla niektórych to nic takiego, życie, codzienność, ale dla mnie i męża to ważne jak widzimy nasze szczęśliwe i spełnione zarówno w życiu zawodowym i osobistym dzieci. Te dni traktujemy jak najważniejsze święta, a jak przywożą z sobą swoje drugie połówki to szczęście podwójne.

Adriana z Marklowic:

Nie ma na szczęście przepisu idealnego, bo dla każdego szczęście to coś innego. Mówiąc za siebie stwierdzam jednak, że szczęście to kiedy słodyczy mi nie brak. Czekolady, batoniki i ciasteczka, układają w uśmiech moje usteczka. Sama również tworzę słodkości i przy tym sprawiam innym radości. Lodów ze spisu również nie wykluczą, bo zamrożone kalorie nie tuczą!

Dorota z Wodzisławia Śląskiego

Przepis na szczęście:
Składniki:
300 g optymizmu
200 g szaleństwa (najlepiej świeżego- składnik ten nie może być mrożony!)
500g pozytywnej energii
Sposób wykonania: Wstać rano z pozytywną energią i połączyć ją z optymizmem do tego nie bać się zaszaleć by na koniec prostym krokiem podążać do celu! Szczęście nie lubi być przechowywane dlatego należy spożyć zaraz po przyrządzeniu. Produkt bardzo zdrowy zaleca się stosować codziennie w dużych ilościach. Powodzenia! Przepis sprawdzony

Karolina z Rybnika:

Mój przepis na szczęście to :
– 1kg słońca
– 2 koła mojego roweru
– 3 kopiaste łyżki błękitnego nieba
– 4 różne warianty tras do przejechania
– 5 pozytywnych myśli
– minimum 60 przejechanych kilometrów

Wszystkie składniki wrzucić do miski i zmiksować na delikatną i puszysta masę, jako rowerowemu maniakowi przepis skutkuje zawsze nawet w najgorsze dni, serdecznie polecam zwłaszcza, że nadchodzi wiosna!

Justyna z Rydułtów:

Deser „Szczęście”
Składniki:
*Przyjaciółka, z którą nie mogę się spotkać od roku, przez Covid
*2 filiżanki mocnej kawy
*2 sztuki najlepszego i najsłodszego ciacha
*1 kg najsmaczniejszych pod słońcem lodów
*2 garści dobrego humoru
Wykonanie:
*Przyjaciółkę sadzam wygodnie na sofie
*Obok siadam ja
*Kawę, ciacho, lody i dobry humor mieszamy dowolnie…
Wychodzi odlotowy deser!
Smaszczęścia!!!

Zobaczcie nasz film z dostawy lodów:

Jakie jeszcze przysyłaliście przepisy? Było wiele ciekawych propozycji:

Adrian z Rybnika-Niewiadomia:

Mój przepis na deser o nazwie szczęście jest prosty. Wstać rano i usłyszeć w waszych wiadomościach, że cały ten obraz pandemii to przeszłość, że można swobodnie zaplanować wyjście do restauracji kina czy na basen . Do tego odrobina gorzkiej czekolady, żeby przy słuchaniu waszej muzyki nie było za słodko, no i obowiązkowo czas spędzony z rodziną. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba!

Klaudia z Raciborza:

Mój przepis na szczęście? Szklanka miłości, szczypta nadziei, garść dobrych słów, kilka uśmiechów, spryskać obficie radością, serwować codziennie w obfitych porcjach.

Marcin z Gołkowic

7 dni błogiej egzotyki na Djerbie w ukochanym kurorcie, za którym tęsknię – czyli ja leżący do południa pod słomianym parasolem ze zmrożonym Aperolem, w blasku dzikiego słońca i najlepszą muzyką bez końca, piękne ciała błyszczą lazurami przy basenie, wyobraźnia ze zmysłami tańczy – ot, to jest marzenie!

Beata z Wodzisławia Śląskiego:

Galaretka z malinami, na to dodać serek mascarpone ze śmietaną, leciutko dosłodzić i na górze beza. Pyszności!

Barbara z Wodzisławia Śląskiego:

Składniki: 1. Szczypta humoru. 2. Łyżka radości. 3. Szklanka słodkości. 4. Łyżeczka słodkich łez. Połączyć z rodziną, np. dzieckiem i mężem. Przytulać do połączenia składników. Podawać z uśmiechem na ustach :)

Kacper z Rydułtów:

2 szklanki wody
2 szklanki mleka
1,5 mąki
Do deseru dużo szczęścia trzeba dodać i wszystko razem zmieszać i włączyć do piekarnika. Po 2 godzinach deser ze szczęścia będzie gotowy. Smacznego

Beata z Raciborza:

Deser szczęście to dla mnie szczerbaty uśmiech chłopca jak dobrze zrobi zadanie domowe, mocne przytulenie dziewczynki. Wtedy świat jest cudowny, pracuje w Domu dziecka. Lizanie po buzi mojego cudownego psa. Kawa o poranku podana przez męża i okrzyk dziecka własnego – Mamo mamo dziś będzie cudowny dzień.

Agnieszka z Krostoszowic

Dla mnie szczęście to połączenie kilku wytycznych:
1. Kiedy dzieci o 19.00 już śpią w swoich łóżeczkach,
2. Kiedy znajduję jakieś zaskórniaki, o których dawno zapomniałam i mogę je wydać na siebie
3. Nie ustawianie budzika na następny dzień
4. Oraz uśmiech i zdrowie moich najbliższych

Bożena z Rybnika

Wiosna, Wiosna… ach to Ty! Przepis na deser szczęście: wsparcie najbliższych, przyjaciół, muzyka Radio 90, cudowny kojący głos prowadzącego Radio 90. Budząca się wiosna w jej aromatach, kolorach tęczy, uroku, wszystko to skąpane w deserze marzeń – lodów, które kocham pistacjowo-kokosowo-czekoladowych obsypane bakaliami, które uwielbiam z lśniącą polewą białej czekolady wszystko zanurzone w bitej śmietanie. Deser szczęścia ma na imię Fifi siedmioletnia sunia, z którą miło spędzam czas na spacerze, dzięki niej ten trudny rok w pandemii oraz piąty rok zmagań z chorobą onkologiczną daje siłę. Dla niej się uśmiecham, gdyż nikt jej nie chciał, u mnie znalazła ciepło, spokój, a zarazem chwilę figli i psot. Wracającego męża z pracy wita pełną radością swoim słodkim głosikiem, jest maleńka, kochana i Nasza. Piękno tkwi w Kobiecie otulonej zjawiskowo pięknym Szczęściem, załóż raz a pokochasz na zawsze.

Agnieszka z Rybnika Niedobczyc

Szczęście to moja rodzina i z pewnością ucieszy się z tak dobrych lodów.

Aleksandra z Jankowic:

Dla mnie szczęście to:
-Szklanka dobrego humoru
-Kilka kropel uśmiechu
-Mała torebka przyjaźni
-Garść dobrych słów
-Szczypta nadziei
-Łyżeczka radości
-Spryskać optymizmem

Podawać codziennie w obfitych porcjach (tak jak lody).

Rafał z Krostoszowic:

Dla żonatego mężczyzny szczęście zależy od kobiet, które nie poślubił- tak mówił Oscar Wilde. Dla mnie to moje dzieci, które przez cały dzień są aniołkami, żona, która nie marudzi, kiedy w pracy nic się nie psuje oraz kiedy wygram 5zł w zdrapkach. Ogólnie, to chyba jestem szczęściarzem!

Antonina z Wodzisławia Śląskiego

Mój przepis na szczęście to mój mąż, dwóch wspaniałych synów, plaża, szum morza i duże porcje „kręconych” lodów. Miłość, śmiech, beztroska i odrobina słodyczy – to nasze rodzinne szczęście!

Alicja z Rybnika:

Jak szczęście to truskawki. Truskawki z cukrem gniecione widelcem połączone ze słodką śmietanką…. to były piękne czasy. I wszyscy po otrzymaniu takiego deseru „szczęśliwi”. Pozdrawiam serdecznie

Agata z Radlina:

Truskawki, maliny, borówki zanurzone w gorzkiej czekoladzie zjadane wspólnie z dziećmi na własnym ogródku w cieniu drzew w czerwcowe , letnie popołudnie. W obecnych czasach nawet takie drobnostki poprawiają humor :)

Kinga z Rybnika:

Przepis na szczęście jest tak prosty, jak zrobienie herbaty. Nie ma szans, żeby się nie udał ;) Najpierw musimy zmieszać kilka istotnych składników. Bierzemy duże naczynie, bo przecież szczęścia nigdy za wiele. Mieszamy trochę radości z dnia codziennego z dużą ilością miłości i przyjaźni. Dodajemy odrobinę marzeń, dobrych myśli, a także pasji i zainteresowań. Wszystko to mieszamy razem, a na koniec dodajemy dwa bardzo ważne składniki: dużą miarkę akceptacji samego siebie oraz szczyptę smutku. Dlaczego smutku? Bez smutku nie wiedzielibyśmy co to szczęście, więc jest to istotny składnik w tym przepisie. To wszystko pieczemy przez godzinę w rodzinnym cieple. Na koniec wedle uznania możemy ozdobić nasze dzieło polewą z sukcesów w życiu, wymarzonej pracy czy szkoły, pięknej pogody, ulubionej muzyki czy co wam tylko do głowy przyjdzie. To już wszystko, teraz możemy się tym szczęściem podzielić :)

DJ Wąski z Jastrzębia-Zdroju:

Dla mnie deser o nazwie szczęście to prosty przepis. Szczypta dobrego humoru, jedna druga optymizmu, duża łyżka dobrej muzyki i wielka porcja miłości moich dzieci oraz odrobina czułości mojej partnerki, a wisienka na deserze niech będzie słońce i uśmiechnięci ludzie. Pozdrawiam!

Aneta z Żor:

Dla mnie szczęście to moja rodzina. Uśmiech synów (mam ich trzech?), to jak mi mówią ” mamo dziękuję”, to że są zdrowi. Dziś najstarszy syn kończy 17 lat, więc lody to byłaby niespodzianka.

Romana z Rydułtów:

Serca gorące i zimne lody! Taki przepis na szczęście mają – Rydułtowy!

Patryk z Babic:

Moim przepisem na szczęście jest – winko w piąteczek wieczorem oraz długi weekend z ukochaną osobą przy kominku.

Jolanta z Rybnika:

Przepis na deser Szczęście. Potrzebny będzie pucharek dla Zwycięzcy. Na jego dnie układamy wiórki miłości, kolejna warstwa składa się z płatków zdrowia, na niej układamy grubo pokrojone plastry radości. Całość zalewamy ogromną falą optymizmu i uśmiechu. Wierzch obficie posypujemy życzliwością. Deser jest gotowy do spożycia zaraz po przygotowaniu. Częstujemy każdą spotkaną osobę.

Szwejku z Żor:

Przepis na 1kg szczęścia:

200 g Miłosci
100 g Miodu
200 g Szampana
300 g zdrowia
100 g dobrego snu
100 g truskawek
Szczypta radości

Sylwia z Jastrzębia-Zdroju:

Zamawiam lody do domu, bo mam zły humor.

Hania z Syryni:

Szczęście
Jest dniem spędzonym z dziećmi
Jest chwilka przy cieplej kawie ;)
Jest momentem z ukochana osoba
Jest wiadomością ktora wywołuje uśmiech na twarzy …
Jest chwilka spokoju po pełnym wrażeń dniu
Jest tygodniem spędzonym na Majorce
Jest muufinka czekoladowa zajadana w dobrym towarzystwie
Jest poprostu tym na co kazdy człowiek zasługuje…to jest właśnie szczęście!!!

Marek z Raciborza:

Rodzina, zdrowie, spokój, a na resztę pracujemy sami.

Ewa z Łazisk Górnych:

Mąka pszenna ,masło ,cukier,jajka,cynamon ,cukier puder a do tego lody o smaku waniliowym. Jednym słowem to mój ulubiony deser i męża. Szarlotka na ciepło domowej roboty wraz z lodami. Pozdrawiam

Krzysiek z Rybnika:

Moja recepta na pyszne lody to wanilia i kokos polane sosem karmelowym ale tylko i wyłącznie zajadać je z całą rodzinka przed telewizorem czy na spacerku :) pozdrawiam

Ewa z Pieców:

Moje szczęście to szarlotka na ciepło popruszona cukrem pudrem podana z listkiem mięty i lodami waniliowymi.

Magdalena z Wodzisławia Śląskiego:

Każdy ma swoją miarę szczęścia i inny przepis. Moje szczęścia spacerują sobie po łąkach, mają duże rogi, długą sierść, wielkie oczy i codziennie dostaję od nich buziaki za opiekę i spokój. Mówię o szkockich krówkach!

Celina z Rybnika:

Do szczęścia wystarczy uśmiech tych osób, dla których codziennie rano wstaje się z łóżka.

Marek z Mszany:

Moja recepta na szczęście to spotkanie z moją dziewczyną i oglądanie seriali. Zawsze gdy oglądamy kupujemy kilka paczek chipsów i jakieś lody. To jest idealna recepta na szczęście. Znaleźć miłość i robić z nią to co się kocha. Pozdrawiam

Macie ochotę na lody? Polecamy kontakt do Rybnickich Lodów Rzemieślniczych, kawiarnia znajduje się przy ulicy Raciborskiej 5 w Rybniku.

Zobacz, jak dojechać:

Czytaj także:

• Jedziemy do Was z lodami [ZABAWA w RADIU 90]
• Pyszny Dzień Dziecka z Radiem 90 i Rybnickimi Lodami Rzemieślniczymi [FOTO]
• Ogłaszamy: Dzień Pozytywnych Wiadomości w Radiu 90