Firmy transportowe uciekają z Wodzisławia. Powód?
Firmy transportowe uciekają z Wodzisławia. Powód? Podwyżka podatków od środków transportu, jaką uchwalono na ten rok.

Szacowany czas czytania: 01:58
Przez podatki firmy transportowe uciekają z Wodzisławia
Podwyżka sięgająca 120 procent, co dla przewoźników oznacza ogromne koszty. Dodatkowo w górę poszły podatku od gruntów i od nieruchomości – o 44 procent. Dlatego kto może, przenosi swój biznes do innych miast, gdzie te stawki są niższe. Na ostatniej sesji mówił o tym jeden z właścicieli firmy transportowej i spedycyjnej z Wodzisławia, ostrzegał przed skutkami tak wysokich kwot podatków. Oddajemy głos Arkadiuszowi Wachowiczowi:
Arkadiusz Wachowicz: Dla mnie, przy siedmiu zestawach, które mam w tej chwili jest to wzrost o około 21 tysięcy niż bym zapłacił w gminie, gdzie podatki są niższe. Nie jest wielkim problemem na dzień dzisiejszy przenieść tabór w inny koniec Polski, tam płacić podatki. te auta i tak generalnie jeżdżą po całej Unii Europejskiej, nie płacąc podatków w gminie, gdzie są zarejestrowane. Tutaj Wodzisław trochę przesadził podwyższając za ciągnik z 1456 zł na 3200 zł, naczepa z 971 zł na 2137 zł. To jest duży wzrost.

Właściciel firmy z Wodzisławia, który sam rozważa przeniesienie biznesu do centralnej Polski:
Arkadiusz Wachowicz: 5300 złotych od zestawu, gdzie w innej gminie jest 3 000 mniej od zestawy, więc siłą rzeczy, koledzy którzy mają ponad po 20 jednostek, czy nawet więcej oni zyskuje ponad 100 tysięcy złotych rocznie. To jest bardzo dużo. Transport międzynarodowy i krajowy przeżywa w tej chwili wielki kryzys, że nie jesteśmy świadomi, ale my jedziemy na stracie lub z małym zyskiem. Kilka firm z naszego okręgu już się zamknęło. Rozmawiałem prawie z wszystkimi przewoźnikami z Wodzisławia – wszyscy podjęli decyzję, że przenoszą tabor. Ucieknie z Wodzisławia około 300 jednostek, 300 zestawów, to około 1,5 milionowa dziura w budżecie.
Transportowcy czekają na spotkanie z radnymi i władzami miasta, by rozmawiać o wysokości podatków. Mają nadzieję na wynegocjowanie niższych stawek i zmianę w uchwale budżetowej. Na razie nie ustalono terminu takiego spotkania.
Czytaj także: