Foltys w Radiu 90: Pandemia, a teraz wojna w Ukrainie powoduje zwiększone ilości zaburzeń psychicznych
Pandemia, a teraz wojna w Ukrainie powoduje zwiększone ilości zaburzeń - mówi poranny gość Radia 90 profesor Joachim Foltys, dyrektor Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku.
W porannej rozmowie Arkadiusz Żabka pytał, o to jak radzimy sobie w tych niełatwych czasach:
Joachim Foltys: Te takie bardzo kresowe sytuacje związane z pandemią, można powiedzieć, że pandemia jeszcze w jakimś tam stopniu nas dotyka, a szczególnie skutki pandemii będą nas dotykały jeszcze przed dłuższy czas, troszeczkę nałożyła się na to sytuacja związana z wojną w Ukrainie- to są wszystko takie sytuacje które powodują, że występują w zwiększonej ilości różnego rodzaju zaburzenia, które my obserwujemy zarówno w tych oddziałach ogólnych psychiatrycznych czy przychodniach, które u nas funkcjonują.
- W Rybniku powstało Centrum Zdrowia Psychicznego. Od teraz łatwiej będzie można trafić do specjalisty
Kilku uchodźców z Ukrainy jest już hospitalizowanych w szpitalu psychiatrycznym w Rybniku
– przyznaje dyrektor Joachim Foltys:
Joachim Foltys: Pierwszych pacjentów w szpitalu już mamy w ramach uchodźców z Ukrainy, także te sytuacje rzeczywiście niekiedy są bardzo traumatyczne. To są uchodźcy u których jakieś tam problemy mniejsze czy większe wystąpiły. My od strony medycznej na dzień dzisiejszy jesteśmy przygotowani, mamy lekarzy mówiących w języku ukraińskim, szukamy też psychologa który potrafiłby w tym języku mówić.
Szacuje się, że 30 procent z nas cierpi na zaburzenia psychiczne. Nawet jeżeli dziś czujemy się dobrze, za kilka tygodni, czy miesięcy kryzys może przyjść do każdego z nas. Jednym z jego objawów mogą być kłopoty ze snem. Dlatego nie powinniśmy lekceważyć żadnych z sygnałów. Z myślą o rybniczanach których dotykają te problemy powstało Centrum Zdrowia Psychicznego, można w nim liczyć na bezpłatną pomoc. Działa ono na rybnickim kampusie w ramach Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych:
Joachim Foltys: To centrum bardzo dynamicznie się rozwija, bo liczba tych porad także w miejscu pacjenta zamieszkania czy w swoim środowisku, ona bardzo dynamicznie się rozwija. Oczywiście ta pomoc jest zindywidualizowana czy adresowana ale w zależności od sytuacji pacjenta nie zawsze to musi być lekarz, bo może być psycholog, psychoterapeuta, więc myślę to też jest bardzo istotne, żeby ta pomoc czy diagnoza sytuacji była zindywidualizowana.
A cała rozmowa Arkadiusza Żabki z profesorem Joachimem Foltysem, dyrektorem Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku do zobaczenia tutaj:
Czytaj także:
