Galeria Smolna w Rybniku: zimowe obrazy w środku zimy. Wystawa prac Martyny Chojnackiej
W środku zimy, zimowe obrazy w Galerii Smolna w Rybniku. Od dziś (13.01.) w filii nr 8 rybnickiej biblioteki można oglądać prace Martyny Chojnackiej.

Galeria Smolna w Rybniku zaprasza
Opowiada o niej Marzena Oleksy, kurator wystawy.
Marzena Oleksy: Zimno, mroźno – tytuł właściwie nie nawiązuje do zimy, bo to są końce i początki. Dla mnie też jest bardzo ważne, ponieważ Galeria Smolna zawsze szczyciła się tym, że promuje rybniczan i osoby związane z miastem albo gdzieś tutaj z naszego regionu, więc pani Martyna po raz pierwszy będzie miała wystawę w Rybniku, chociaż już gościły ją Żory, Bytom, Katowice, to Rybnik jeszcze nie miał okazji. Także ja serdecznie zapraszam. Polecam szczególnie czytanie motta przewodniego wystawy.

fot. www.mchojnacka.art
Dla autorki malowanie jest pasją. Na wystawie „Końce i początki” prezentowane są jej obrazy, wykonane różną techniką, które barwą i kompozycją nawiązują do chłodu zimy. To abstrakcje:
Martyna Chojnacka: Zima kalendarzowa, najbardziej prosto do tego podchodząc – obejmuje sobą koniec roku i początek czegoś nowego i kojarzy mi się z takimi naszymi tendencjami do zamykania pewnych spraw, chęci podomykania czegoś i też skupienia się na tym, co chcemy rozpocząć. Mamy pewne nadzieje, dotyczące przyszłości, dotyczące nowego roku, tego, że być może jeszcze czeka nas coś dobrego, że coś pozytywnego nas spotka, ale te nadzieje są w takiej sferze niewidocznej dla oczu.
Martyna Chojnacka, autorka prac pokazywanych na wystawie w Galerii Smolna, ma też jeszcze jedną podpowiedź co do interpretacji obrazów:
Martyna Chojnacka: Dostrzegam jakiś taki kontrast. Zima jako metafora silnego kontrastu pomiędzy tym, co zewnętrzne, a tym, co wewnętrzne. Tak jakby na zewnątrz nie było nic, jakaś pusta, chłodna przestrzeń, ale w środku, w nas, tlą się uczucia, nadzieje. Być może, kiedy my zaczniemy skupiać się na nich, zwrócimy się do środka… Z tym też mi się kojarzy zima – z takim zwróceniem swojej uwagi na siebie samego, na swoje wnętrze, wycofanie się z tego świata zewnętrznego, być może zignorowanie jakiś niechcianych opinii z zewnątrz i skupienie się na sobie, na swoim takim wymiarze wewnętrznym, duchowym. Zima, to w moim odczuciu taki czas zdystansowania się, spojrzenia na swoje życie, zastanowienia się, czego chcemy w tym momencie.
Wystawę „Końce i początki” można zwiedzać do 4 kwietnia.
Martyna Chojnacka – ur. 1992 roku w Rybniku. Plastyk z zamiłowania. Eksperymentując z różnymi technikami i środkami artystycznego wyrazu, tworzy kompozycje abstrakcyjne (malarstwo, rzeźba), oparte na intuicji i emocjonalnej ekspresji. Interesuje ją proces i natura aktu twórczego. Absolwentka filozofii, doradztwa filozoficznego i coachingu oraz grafiki komputerowej; obecnie studentka arteterapii. Prezentowała swoje prace na wystawach indywidualnych (m.in. na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, w Miejskim Ośrodku Kultury i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Żorach, czy w CINiB-ie w Katowicach). Brała też udział w dwóch wystawach zbiorowych, związanych z Festiwalem Sztuki Wysokiej w Bytomiu.
„Końce i początki” to jej pierwsza wystawa organizowana w Rybniku.
Więcej na stronie internetowej artystki TUTAJ.
Czytaj także:
- Brak wody w Rybniku. Także w Radlinie mogą być problemy
- Budowa nowej elektrowni w Rybniku wchodzi w kolejny etap