Przejdź do menu głównego Przejdź do treści

REKLAMA

Gdyby nie pracownica banku, straciłaby oszczędności

Wczoraj (28.03.) do jastrzębskiej komendy zgłosiła się kobieta, która chciała powiadomić o próbie oszustwa metodą „na pracownika banku”.

ostrzeżenie od policjantów
Uwaga na oszustów / fot ilustracyjne pixabay.com

Szacowany czas czytania: 01:18

Wczoraj (28.03.) do jastrzębskiej komendy zgłosiła się kobieta, która chciała powiadomić o próbie oszustwa metodą „na pracownika banku”. Mężczyzna zadzwonił do 42-latki, podał się za konsultanta i zapytał, czy próbowała zaciągnąć pożyczkę, gdyż w systemie widnieje taka informacja. Gdy usłyszał negatywną odpowiedź, wypytywał także, czy zgubiła swoją kartę bankomatową, czy wyrabiała jej duplikat oraz czy ma jeszcze konta w innych bankach.

W trakcie rozmowy poinformował, że konsultant z drugiego banku także na pewno będzie do niej dzwonił. Kilka minut po zakończonej rozmowie zadzwonił konsultant z banku, gdzie kobieta także posiadała konto i poinformował ją, aby udała się do banku i zabezpieczyła swoje konto. Mężczyzna w trakcie rozmowy stwierdził, iż podejrzewa, że pracownik banku musiał udostępnić komuś jej dane, więc aby nie stracić pieniędzy, ma jak najszybciej wypłacić 50 tysięcy złotych.

Po kilku minutach zadzwonił także mężczyzna, który przedstawił się za prokuratora i poinformował, że wiedzą już o całej sprawie i że ma wykonywać przekazane polecenia. Pracownica w banku, słysząc, jak dużą kwotę pieniędzy kobieta chce wypłacić, podejrzewała, iż może to być próba oszustwa. Jej podejrzenia były trafne, wyszło na jaw, iż kobieta chce wypłacić pieniądze na polecenie innej osoby. Dzięki czujności pracownicy 42-latka nie została oszukana.

Czytaj także:

REKLAMA