GKS Jastrzębie – GKS Bełchatów 1:1 [WIDEO]
Remis 1:1 w meczu dwóch GKS-ów- Jastrzębie i Bełchatów. Podziałem punktów zakończyło się sobotnie (17.08.) spotkanie na stadionie przy Harcerskiej. To był trudny mecz dla gospodarzy. Zespół z Bełchatowa, który jest beniaminkiem pierwszej ligi, postawił trudne warunki jastrzębianom, jednak to oni pierwsi trafili do bramki.
W 49. minucie rzut karny wykorzystał Dawid Gojny, co było dla wielu zaskoczeniem. Czy w seniorskiej piłce zdarzało mu się strzelać karne?
Szczerze nigdy, więc pierwszy raz, ale cieszę się, że strzeliłem. Przed pierwszym meczem trener zapytał, czy chciałbym strzelać rzuty karne, powiedziałem stanowczo, że tak. Ostatnio „na stomilu” był Adaś wyznaczony ze mną. Chciał, podszedł, strzelił, dzisiaj go nie było, więc wypadło na mnie, udało się strzelić. Mimo wszystko ten remis jest dobrym punktem, bo w pierwszej połowie przeciwnik też miał sytuację do strzelenia gola. Wiadomo, różnie mogło się skończyć, z drugiej strony my jak jeden zero prowadziliśmy, mogliśmy coś dołożyć, strzelić na dwa i wówczas pewnie byśmy wygrali ten mecz, ale z przebiegu meczu remis jest sprawiedliwy.
Spotkanie zakończyło się podziałem punktów, bo w 79. minucie na strzał z daleka zdecydował się pomocnik zespołu z Bełchatowa, Mateusz Marzec. Mariusz Pawełek, który zastąpił w bramce GKS-u Jastrzębie kontuzjowanego w drugiej połowie Grzegorza Drazika, musiał wyciągać piłkę z bramki:
No szkoda, szkoda na pewno, że przed własną publicznością nie dowieźliśmy tego zwycięstwa do końca, no ale nie wiem, piłka przy tej bramce poszła mi po ręce, nie wiem, czy mogłem tam coś więcej zrobić. Najgorsze jest to, że masz to na ręce i nie możesz nic poradzić. Co do meczu, no były takie momenty, były sytuacje, ale było to takie rwane. Traciliśmy dużo sił, to było takie nieprzygotowane i szkoda, bo w takich momentach już decydujących, tych sił zabrakło i nie było wykończenia. No cóż, jest niedosyt, ale też trzeba uszanować ten jeden punkt.
Na pomeczowej konferencji trener GKS-u Jastrzębie Jarosław Skrobacz, analizował spotkanie:
Ta pierwsza połowa, tak jak trener drużyny przeciwnej może być zadowolony, tak my byliśmy, delikatnie mówiąc na siebie źli. W szatni te nasze reakcje zmierzały do tego, aby poprawić jakość tej gry naszej w drugiej połowie. Druga połowa już inaczej, podejmowaliśmy więcej ryzyka, podejmowaliśmy walkę 1:1 stąd więcej sytuacji. Na pewno ubolewamy nad tym, że nie dowieźliśmy tego 1:0 do końca, ale to zwykle tak bywa- przeciwnik też chciał. Jedyne czego można żałować, to tej meczowej sytuacji Adama Żaka, kiedy bramkarz gości kapitalnie wybronił. Skończyło się 1:1.
Po sobotnim remisie GKS Jastrzębie ma na koncie 5 punktów i zajmuje podobnie jak Wigry Suwałki 13. lokatę. W środę (12.08.) jastrzębianie zagrają na wyjeździe z Radomiakiem Radom.
GKS Jastrzębie – GKS Bełchatów 1:1 (0:0)
1:0 – Dawid Gojny (49’, rzut karny)
1:1 – Mateusz Marzec (79’)
GKS Jastrzębie: Grzegorz Drazik (59. Mariusz Pawełek) – Dominik Kulawiak, Michał Bojdys, Bartosz Jaroszek, Dawid Gojny, Daniel Liszka (81. Adam Żak), Łukasz Norkowski, Damian Tront, Kamil Jadach (k) (66. Farid Ali), Patryk Skórecki, Jakub Wróbel.
GKS Bełchatów: Paweł Lenarcik – Marcin Grolik (k), Bartłomiej Bartosiak (90. Wiktor Putin), Paweł Czajkowski, Krzysztof Wołkowicz, Artur Golański, Bartosz Biel, Mikołaj Grzelak, Maciej Mas (59. Dawid Kocyła), Mateusz Marzec (83. Dawid Flaszka), Mariusz Magiera.
Żółte kartki: Norkowski, Skórecki, Żak (GKS) oraz Mas, Grolik, Magiera, Wołkowicz (Bełchatów).
Zobaczcie wideo z konferencji prasowej:
