Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 3:4. Jastrzębie w finale Pucharu Polski

Facebook Twitter

Potężny strzał Adriana Labrygi tuż przed końcem dogrywki dał GKS-owi Jastrzębie upragniony awans do finału Pucharu Polski. Zespół wygrał z GKS-em Tychy 4:3. To był pierwszy półfinał Pucharu Polski.

W pierwszym półfinale Pucharu Polski los skojarzył dwa śląskie zespoły, GKS Tychy i JKH GKS Jastrzębie. Już premierowa odsłona tego pojedynku przyniosła sporo emocji. Nie zabrakło również goli. Strzelanie na Arenie Sanok rozpoczęli tyszanie, którzy już w drugiej minucie objęli prowadzenie. Kamila Kosowskiego pokonał wtedy niepilnowany przez obrońców, Kamil Kotlorz. Jastrzębianie odpowiedzieli późno, ale z nawiązką. Najpierw w 10. minucie do remisu doprowadził Richard Bordowski, który w akcji 2 na 1 zdecydował się na strzał w długi róg, czym zupełnie zaskoczył Arkadiusza Sobeckiego. Pięć minut później, gdy tyszanie mieli na lodzie jednego zawodnika mniej po ładnym strzale w okienko Miroslava Zatko JKH prowadził 2:1. Podopieczni Jirziego Reznara z korzystnego wyniku nie cieszyli się jednak długo, bo w 16. minucie wyrównał Mikołaj Łopuski.

Od pierwszych sekund kolejnej odsłony jastrzębscy hokeiści starali się uniknąć błędów z otwarcia meczu, gdy tyszanie wyszli na prowadzenie. Tym razem to JKH zafundował rywalowi mocny pressing. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Zaledwie 28. sekund po wznowieniu gry JKH znów prowadził. Drugie trafienie w meczu zaliczył Miroslav Zatko, który uderzeniem z najbliższej odległości po raz kolejny wpakował gumę w okienko tyskiej bramki. Występujący w roli gości jastrzębianie w tej odsłonie prezentowali się zdecydowanie lepiej od rywala. Było to widać choćby w osłabieniu, gdy na ławce kar dwukrotnie „odpoczywał” Tomasz Pastryk. Przy strzałach Mateusza Danieluka i Kamila Górnego od kolejnych straconych goli hokeistów z piwnego miasta uratował Arkadiusz Sobecki.

Na początku decydującej posypały się kary. Większą korzyść z tego tytułu mieli tyszanie, bowiem najpierw na cztery minuty na ławkę kar powędrował Maciej Rompkowski, a później do młodszego brata dołączył Mateusz Rompkowski. Blisko dwie minuty gry w podwójnej przewadze nie wystarczyło jednak GKS-owi na doprowadzenie do remisu. Upragniony gol, przedłużający szanse na wygraną tyszanie zdobyli dopiero w w 56. minucie, gdy Marian Csorich strzelając gola na 3:3 przedłużył mecz przynajmniej od dogrywkę.

Już w czwartej sekundzie dodatkowego czasu gry losy spotkania powinien rozstrzygnąć Mateusz Danieluk, który przegrał jednak pojedynek oko w oko z Arkadiuszem Sobeckim. Jeszcze lepszą okazję na przechylenie szali zwycięstwa na korzyść JKH miał Richard Kral, który w 62. minucie wykonywał rzut karny. I tym razem górą był Arkadiusz Sobecki. Kiedy wszyscy byli myślami przy rzutach karnych potężna bomba Adriana Labrygi zakończyła spotkanie na 21. sekund przed syreną kończącą dogrywkę. Drugiego finalistę wyłoni spotkanie gospodarzy, Ciarko PBS Bank Sanok z Comarch Cracovią.

GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 3:4 d. (2:2, 0:1, 1:0, 0:1)

  • 1:0 (01:44) Kotlorz – Baranyk – Da Costa
  • 1:1 (09:58) Bordowski – Sulka
  • 1:2 (14:11) Zatko – Prochazka – Kral 5/4
  • 2:2 (15:31) Łopuski – Woźnica – Szimiczek
  • 2:3 (20:28) Zatko – Kral – Danieluk
  • 3:3 (55:46) Csorich – Janosz
  • 3:4 (64:39) Labryga – Bordowski – Słodczyk

GKS Tychy: Sobecki – Dutka, Jakesz (2), Woźnica, Szimiczek (2), Łopuski (2) – Kotlorz, Sokół, Galant, Parzyszek, Witecki – Csorich, Zion, Baranyk (2), Da Costa, Janosz – Majkowski, Wanacki, Przygodzki, Bernat, Guzik.

JKH GKS Jastrzębie: Zatko, Górny, Danieluk, Kral, Kapica – Labryga, Bryk, Bordowski, Słodczyk, Sulka – Pastryk (4), Mateusz Rompkowski (2), Urbanowicz, Prochazka, Salamon – Dąbkowski, Kogut, Maciej Rompkowski (4), Marzec.

Sędziowali: Paweł Meszyński, Tomasz Radzik – Marcin Młynarski, Tomasz Przyborowski.
Kary: 8 min. – 10 min.
Widzów: 2200.

Najlepsi zawodnicy meczu: Mikołaj Łopuski (Tychy), Richard Kral (JKH).
/www.jkh.pl/

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj